Po intensywnym wysiłku gości z Wilna w skromnych pomieszczeniach Domu Nauczyciela odbyło się skromne spotkanie odświeżające...
Zagaja Mirek Czub, akompaniuje Piotrek Pisarczyk ("Nie ma jak u mamy...")
Jak widać Szef po pewnym czasie miał już dość i po angielsku opuszcza zgromadzenie ;-)))