Jurij Smirnow

Lwowski kościół św. Marii Magdaleny

Historia kościoła św. Marii Magdaleny sięga początku XVII w., kiedy szlachcianka Anna Pstrokońska ofiarowała ojcom Dominikanom działkę gruntu przy Drodze Sokolnickiej (od XVII w. droga lub ul. Sykstuska, obecnie ul. Doroszenki). Na własny koszt wybudowała ona drewnianą kaplicę i u jej wejścia umieściła wyobrażenie siedmiu demonów (siedem grzechów głównych)". W taki sposób "kajała się fundatorka przed św. Pokutnicą z jeszcze większych jakoby przewinień swoich"1. Jednocześnie ojcowie Dominikanie rozpoczęli budowę pomieszczeń klasztornych, odebrawszy przy tym kilka sąsiednich działek (parceli) gruntów, które należały do miasta. Wywołało to konflikt, w który był zmuszony ingerować nawet król Zygmunt III. W latach 1609-1612 budową kierował architekt lwowski Marcin Godny. Z kronik lwowskich wiadomo też, że w budowie klasztoru i murowanego kościoła uczestniczył budowniczy Wojciech Kielar. Znany historyk i teoretyk sztuki Bogdan Janusz uważał, że świątynię murowaną zaczęto budować blisko 1615 r., a ukończono przed rokiem 16302. W roku 1612 arcybiskup Jan Zamoyski poświęcił tymczasowy ołtarz, zaś w roku 1630 bp pomocniczy Zachariasz Nowoszycki - wybudowaną świątynię. B. Janusz na podstawie napisu na płycie kamiennej z renesansowym ornamentem, wmurowanej w ścianę zewnętrzną kościoła, uważał, że współfundatorem mógł być Mikołaj Węgliński, właściciel ziemski z Koniuch3. Na podstawie relacji bp. Tomasza Pirawskiego można wnioskować, że byli i inni dobroczyńcy, którzy materialnie wspierali budownictwo kościoła i klasztoru. Już w roku 1612, jak pisał w kronice D. Zubrzycki, "przy kościele Marii Magdaleny ufundowano klasztor filialny dominikanów". W pierwszej połowie XVII w. kościół składał się z teraźniejszej części ołtarzowej i był połączony przejściem z klasztorem. Świątynię, wybudowaną w stylu renesansowym, zdobił monumentalny ołtarz. Wykonano go w latach 1635-1639. Władysław Łoziński przypisywał autorstwo tego ołtarza budowniczemu W. Kielarowi, który również był autorem licznych nagrobków na cmentarzu przy Katedrze Ormiańskiej4.

B. Janusz uważał, że autorami ołtarza mogli być rzeźbiarze, którzy ozdobili Kaplicę Boimów. Pisał, że "ściana ołtarzowa św. Magdaleny z Kaplicą Ogrójcową przedstawiają nadzwyczajną wartość dla nauki o sztuce, jako dokument cenny przenikania się na obszarze Lwowa wpływów Wschodu z twórczością Zachodu, jako jeden z ciekawych przykładów, jakimi drogami kroczy twórcza myśl artystyczna, szukając sposobu oddania zawsze niezmiennego piękna w coraz nowej formie"5.

Istnieje także legenda, która głosi, że ołtarz wykonał sędziwy mnich dominikański, który urodził się i wyrósł we Lwowie, ale przez wiele lat przebywał na misjach w dalekich Chinach. Kiedy powrócił, pragnął miastu pozostawić po sobie jakąś pamiątkę. Stał się nią ołtarz kościoła pw. św. Marii Magdaleny. Ołtarz mieści się w części wschodniej absydy, jest wykonany ze stiuku i zajmuje ścianę środkową i dwie boczne - od podłogi do sklepienia - na całą wysokość kościoła. Podstawa ołtarza została wykonana z cegły, drewna i sztabek żelaznych, masa stiukowa zaś została naniesiona na ten karkas, gdy była mokra. Technika ta nosi nazwę "al fresco". Przy tym artysta kształtował od razu figury i tło, na którym one się znajdują, tak że w niektórych miejscach zachowały się nawet odciski jego palców. Kiedy masa stiukowa wyschła, w niektórych miejscach była szlifowana, polerowana, została pokryta polichromią i pozłotą. Konstrukcja ołtarza jawi się jako trójdzielna ślepa arkada, podzielona wyprofilowanym gzymsem na dwa poziomy. Cztery filary, które dzielą ołtarz na trzy części, zostały ozdobione główkami aniołów, festonami i kapitelami korynckimi. W części dolnej każdego filaru mieszczą się postaci kobiece świętych męczennic z gałązkami palmowymi w ręku. Niektóre figury mają atrybuty dodatkowe, np. pierwsza od prawej, z owieczką - to św. Agnieszka. Na kapitelach filarów są figury św. ojców Dominikanów. Poziom górny ołtarza zaskakuje bogatym ozdobieniem. W każdym polu zostały umieszczone kompozycje wielofigurowe. Pole środkowe zostało wgłębione bardziej niż boczne i cała powierzchnia została wypełniona ornamentem. Na tym tle znajduje się płaskorzeźba podstawowa ołtarza, która przedstawia skupioną na modlitwie Marię Magdalenę. Święta klęczy przed krzyżem wśród skał, wpatrując się w niebiosa, gdzie chór aniołów śpiewa i gra na instrumentach muzycznych. Figura Marii Magdaleny ma wysokość naturalną. Obok niej autor umieścił symbole pokuty. W części górnej kompozycji zostali przedstawieni Duch Święty, Bóg Ojciec i Najświętsza Panna Maria, która siedzi na tronie z berłem w ręku.

W polach bocznych dwie kompozycje przedstawiają Jezusa Chrystusa, ukazującego się Marii Magdalenie w postaci Ogrodnika oraz Jezusa Chrystusa, wygłaszającego kazanie z ambony. W lunetach arkad bocznych są figury św. Wojciecha (Alberta) i Wawrzyńca. W dolnych niszach bocznych autor przedstawił dwie sceny z życia Marii Magdaleny. Po prawej stronie Maria Magdalena przychodzi do miejsca pochowania ciała Jezusa i widzi anioła, który siedzi na kamieniu przy wejściu. Po stronie lewej są przedstawione trzy Maryje, niosące maści i oleje, by namaścić ciało Jezusa. W części ołtarzowej zachował się także portal renesansowy z XVII w., który zdobi wejście do zakrystii.

W drugiej połowie XVII w. została dobudowana część współczesnej nawy głównej. Następne przebudowy miały miejsce na początku XVIII w., po pożarze w 1704 r., kiedy Szwedzi zrabowali i podpalili klasztor i kościół.' Przebudową i dobudową nowej części nawy zajął się znany we Lwowie architekt i budowniczy Marcin Urbanik "główny konduktor fabryki" budowy nowego kościoła Dominikanów w mieście. Właśnie on w roku 1758 dobudował do prezbiterium renesansowego nawę główną i dwie boczne, znacznie niższe od głównej6. Sklepienie jest wsparte z każdej strony na trzech potężnych filarach. Od strony zachodniej wybudowano chór organowy oraz dwie wieże, pokryte skromnymi, niewysokimi dachami. Na frontonie umieszczono dwie mistrzowsko wykonane figury św. Dominika i św. Jacka Odrowąża. Niektórzy historycy sztuki uważali nawet, że autorem tych rzeźb mógł być Jan Jerzy Pinsel. Tadeusz Mańkowski, dokładnie przeanalizowawszy materiały archiwalne oraz indywidualne oznaki twórczości mistrzów lwowskich epoki późnego baroku i rokoka, autorstwo figur świętych, przypisał twórczości Sebastiana Fesingera. Punkt widzenia T. Mańkowskiego, że "ekspresjonizm i manieryzm - to dwie łączące się ze sobą zasadnicze tendencje, które przejawiać się zdają przez całą twórczość Sebastiana Fesingera", jak najbardziej odpowiada charakterystyce wspomnianych wyżej rzeźb7.

Po tych przebudowach kościół miał wygląd bliski jego kształtom współczesnym. Była to orientowana na osi wschód-zachód świątynia trójnawowa, ze środkową nawą wyższą, z czteroprzęsłowym sklepieniem tzw. czeskim, z podwójnymi gurtami, wspartymi na trzech potężnych filarach, ozdobionych podwójnymi pilastrami korynckimi. Część prezbiterialną nakrywa sklepienie beczkowe z lunetami. Według tradycji i reguły św. Tadeusza, ołtarz znajduje się w części wschodniej kościoła, główne wejście od strony zachodniej. Układ wewnętrzny naw świątyni typowo bazylikalny (tzw. bazylika podłużna), czyli nawy boczne są znacznie niższe od nawy głównej. Do nawy północnej przybudowano korytarz i zabudowania klasztorne. Nawa południowa posiada cztery okna, a nawa środkowa jeszcze tyleż nad oknami nawy bocznej. Nawa środkowa jest szerokości 9,85 metra, zaś nawy boczne tylko 2,88 metra8.

20 września 1758 r. biskup pomocniczy Samuel Głowiński poświęcił odbudowaną świątynię. Pięć lat później arcybiskup Wacław Sierakowski założył przy kościele klasztornym jedną z nowo utworzonych parafii miejskich. Arcybiskup zdecydował się także wzbogacić wnętrze świątyni i zafundował dziewięć nowych drewnianych ołtarzy bocznych, wykonanych w stylu baroku. Jak pisał dziewiętnastowieczny badacz historii i sztuki Lwowa Felicjan Łobeski, wszystkie ołtarze były "o strukturze włoskiej, z dostatkiem złocenia i ozdób snycerskich"9. Wśród ozdobienia ołtarzy wyróżniały się drewniane figury świętych "poprawnej jakości" o wysokości 160-170 cm, figurki aniołów, pozłacane "glorie", festony, kwiaty, girlandy, liście akantu. Flankujące filary i pilastry miały pozłocone podstawy i korynckie kapitele. Dwa ołtarze mieściły się w przejściu od nawy głównej do prezbiterium. Po stronie prawej był ołtarz "Chrystusa Ukrzyżowanego", naprzeciw, po lewej - "Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus". Reszta ołtarzy mieściła się po prawej i lewej stronie nawy głównej, obok filarów. Po prawej stronie były ołtarze "Chrzest Pana Jezusa w Jordanie", "Matki Boskiej Częstochowskiej" i "Świętego Józefa". Po stronie lewej - "św. Dominika" i "św. Antoniego" oraz "Najświętszego Serca Pana Jezusa"10.

W częściach środkowych wszystkich ołtarzy w wielkich pozłacanych ramach były umieszczone obrazy ołtarzowe. W ciągu XIX i na początku XX w. niektóre z nich zostały zamienione na nowe. Tak w roku 1855 F. Łobieski w opisie świątyni wskazuje tylko jeden obraz XVIII-wieczny, na którym przedstawiony był św. Jacek Odrowąż z figurą Matki Bożej na tle zniszczonego przez Tatarów Kijowa. Autorem tego obrazu był Tomasz Gertner, uczeń Stanisława Stroińskiego. W innych ołtarzach były obrazy: Zwiastowanie, św. Antoniego Padewskiego, św. Jana Nepomucena, św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus, Chrystusa na Górze Oliwnej, Matki Boskiej Częstochowskiej, św. Brygidy i Przemienienia Pańskiego. F. Łobieski uważał, że wszystkie te obrazy nie miały, jako dzieła sztuki, wielkiej wartości artystycznej11.

W drugiej połowie XIX w. niektóre obrazy ołtarzowe zostały zamienione na nowe. Na przykład obraz św. Józefa został zamieniony na wizerunek bardzo popularnego we Lwowie św. Stanisława Kostki z Dzieciątkiem Jezus. Na innych ołtarzach umieszczono obrazy: "Chrzest Pana Jezusa w Jordanie" i obraz św. Dominika. Na ołtarzu Przemienienia Pańskiego umieszczono drugi, mniejszy obraz Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Po stronie prawej środkowej nawy była ambona, wykonana z drewna, z figurami świętych, z pozłotą.

Dużą wartość artystyczną miały drewniane ławki kościelne. W roku 1928 B. Janusz pisał, że "wyjątkowymi okazami rzeźbiarstwa były ławki drewniane z narożnikami snycerskiej roboty XVIII w., umieszczone w nawie głównej. Ławki kościelne rzadko zazwyczaj zachowują się i dlatego baczyć należy, by nie ulegały one w kościele naszym jakiemu wandalizmowi"12. Zdaje się, że ten historyk sztuki widział przyszłość - w latach sześćdziesiątych XX w. zarówno ławki, jak i ołtarze oraz ambona zostały zniszczone.

Z końca XVIII w. pochodzą także malowidła ścienne w nawie głównej i korytarzu świątyni, których autorem był również Tomasz Gertner. Nad arką u wejścia do prezbiterium namalował on duży fresk, ilustrujący Golgotę. F. Łobeski zwrócił również uwagę na freski w korytarzu bocznym. Jezus Chrystus został przedstawiony na brzegu jeziora Genezaret wraz z Piotrem Apostołem, któremu przekazał klucze Królestwa Niebieskiego. Na planie drugim były figury innych apostołów, którzy łowili ryby do sieci (symbolizowało to dusze ludzkie, które trzeba zdobyć dla chrześcijaństwa).

Dookoła sceny głównej artysta umieścił grupy aniołów "doskonale namalowanych i malowniczo ugrupowanych"13. Malowidło ścienne zostało wykonane na wysokim poziomie artystycznym i F. Łobeski uważał, że freski te śmiało mogły konkurować z najlepszymi malowidłami tego okresu, które zachowały się w innych świątyniach Lwowa.

Ciekawa jest kwestia autorstwa ołtarzy barokowych oraz dekoracji rzeźbiarskiej, która je zdobiła. Można przypuszczać, że prace architektoniczne były nadzorowane przez fundatora, arcybiskupa W. Sierakowskiego. Właśnie w tym samym czasie arcybiskup był pochłonięty gruntowną przebudową Katedry, która trwała prawie dwadzieścia lat. Arcybiskup zorganizował tzw. "fabrykę metropolitalną" (1765). Jest bardzo prawdopodobne, że zamówienie na wykonanie nowych ołtarzy do kościoła św. Marii Magdaleny złożył on majstrom ze swej "fabryki". Wiadomo, że głównym architektem, kierownikiem owej "fabryki" oraz projektantem wszystkich ołtarzy był architekt Piotr Polejowski. Nad projektowaniem i wykonaniem ołtarzy czuwał także "snycerz Miller lub Müller". Pod kierownictwem P. Polejowskiego pracowali wybitni rzeźbiarze: jego brat Maciej Polejowski, Jan Obrocki i Franciszek Olędzki, a także Jan Kruszanowski, Skowroński, Staszewski, Szczurowski, Kalityński. Wśród artystów-malarzy wyróżniał się Stanisław Stroiński, a pomagali mu Marcin Stroiński, Józef Chojnicki i Tomasz Gertner. Ołtarze pozłacali Józef Łukasiewicz i nieznany z nazwiska "Dawid-złotnik"14.

Ogólnie przyjęta była praktyka, że zamówienia przekazywano od jednego artysty do drugiego. Zdarzało się, że rzeźby na ten sam ołtarz wykonywali różni artyści. Bywało też tak, że pracę nad figurą świętego rozpoczynał jeden artysta, a potem przekazywał "pałeczkę" innemu. Bardzo często, mając podmajstrów i pomocników, rzeźbiarz jedynie obserwował pracę lub coś poprawiał albo kończył wykonaną rzeźbę. Dlatego też ustalenie autorstwa tego czy innego dzieła jest sprawą dość skomplikowaną. W wypadku rzeźb z kościoła św. Marii Magdaleny we współczesnej literaturze naukowej mamy atrybucję tylko dwóch postaci świętych, a zwłaszcza "figury kapłana w birecie kardynalskim" i "figury kapłana w tiarze papieskiej". Atrybucję z 1995 r. są autorstwa Borysa Woźnickiego, dyrektora Lwowskiej Galerii Sztuki. Obecnie rzeźby te znajdują się w zbiorach tejże galerii w Olesku. Wybitny ten badacz uważa, że autorem rzeźb był Franciszek Olędzki15. Szczegóły stylistyczne innych rzeźb oraz ich niejednakowy poziom artystyczny wskazują na to, że nad ich wykonaniem pracował cały zespół artystów, różniących się między sobą talentem i stylem.

W roku 1784 (niektórzy autorzy wskazują lata 1786 lub 1787) nowe władze austriackie dokonały kasaty działalności klasztoru i seminarium OO. Dominikanów. W owym czasie w klasztorze przebywało 14 mnichów16. Budynki przekazano Galicyjskiemu Funduszowi Religijnemu. W murach dawnego klasztoru otwarto szkołę trywialną, budynek pracy, część pomieszczeń zaś przekazano parafii św. Marii Magdaleny na plebanię. W roku 1841 Fundusz Religijny sprzedał budynek klasztorny na więzienie dla kobiet. Bez zezwolenia władzy kościelnej Austriacy wybudowali ścianę drewnianą pośrodku prezbiterium i jego część, wraz z unikatowym ołtarzem, przekształcili w kaplicę więzienną. W związku z takimi zmianami duchowni zmuszeni byli wybudować po stronie lewej świątyni dom parafialny. W roku 1857 namiestnik Galicji hrabia Agenor Gołuchowski ufundował nowy neobarokowy ołtarz główny, który został umieszczony przy ścianie w tej części prezbiterium, która pozostała w świątyni. Ołtarz miał strukturę drewnianą, był obficie pozłacany. Rzeźbiarskie ozdoby neobarokowe były uzupełnione przez stylizowane elementy neogotyckie. Jak pisze F. Łobeski, na ołtarzu był duży obraz, przedstawiający Pietę.
Była też zasłona, na której artysta przedstawił św. Marię Magdalenę, która się modliła "z wyrazem twarzy, pełnym pokory"17.

W części górnej ołtarza został umieszczony owalny obraz, który także przedstawiał Marię Magdalenę na modlitwie. W kaplicy więziennej także został zbudowany drewniany ołtarz. Konserwator, dr Józef Piotrowski, tak oceniał wartość artystyczną nowych ołtarzy: "Przy tymczasowej ścianie po obu stronach zostały umieszczone nieestetyczne ołtarze, które przez swą strukturę rzemieślniczą i niewłaściwie umieszczenie zniekształcają całe wnętrze pięknie wybudowanego kościoła barokowego"18.

W roku 1889 wieże zostały uwieńczone nowymi, neobarokowymi, okrytymi miedzią hełmami, wybudowanymi według projektu prof. Juliana Zachariewicza. Wówczas też na prawej wieży został umieszczony zegar, mający dwie tarcze.

Od roku 1880 na placu przed kościołem były prowadzone roboty ziemne. Poziom gruntu obniżono o kilka metrów. W czasie robót ziemnych usunięto resztki grobów, pochodzących z dawnego cmentarza przykościelnego, który został zlikwidowany jeszcze w wieku XVIII. Z powodu obniżenia poziomu placu powstała potrzeba wybudowania przed głównym wejściem tarasu ze schodami po obu stronach, co znacznie wzbogaciło fasadę świątyni. Nad tarasem wybudowano balkon. Przed wejściem do świątyni, na środku klombu umieszczono figurę Matki Bożej. We wnęce na frontonie kościoła namalowano obraz św. Marii Magdaleny. Trzeba wspomnieć też o dzwonach. Najstarszy dzwon pochodził z roku 1645. Inny został odlany w roku 1699 za pieniądze przełożonego klasztoru, o. M. Trige. Z roku 1737 pochodził dzwon z fundacji o. Jacka Snopkowskiego, drugi - podstoliny Halickiej Katarzyny Rozwadowskiej odlano w roku 1738. Dzwon ten, jak świadczy napis na nim, został odlany dla kościoła karmelitanek-obserwantek, a po kasacie józefińskiej klasztoru karmelitanek był przekazany do kościoła Marii Magdaleny. Poza tym były też dwa mniejsze dzwony zegarowe.

W opisie z roku 1855 F. Łobeski wspomina także o dwu obrazach olejnych, pochodzących prawdopodobnie z XVII w. Na jednym była przedstawiona zakonnica-dominikanka, na drugim - scena Zwiastowania. W zakrystii były cztery miedzioryty, na których przedstawiono czterech Ewangelistów. Miedzioryty wykonano według obrazów znanego malarza włoskiego J. B. Piazzetiego, o czym świadczyły napisy łacińskie: "Joannes Bapt. Piazzeta pinxit, Pitteri sculpsit."19. Do wieku XLX zachowało się w kościele również kilka desek ze starych stalli, na których były portrety kardynałów, pochodzących ze zgromadzenia OO. Dominikanów.

W wieku XIX wnętrza świątyni wzbogaciły się w kilka wartościowych epitafiów i tablic pamiątkowych. Znany rzeźbiarz, prof. Roman Lewandowski, wykonał projekt epitafium hrabiego Stanisława Dunin-Borkowskiego (1782-1850), przyrodnika i posła na Sejm Galicyjski. Epitafium wykonano w kształcie tablicy z czerwonego marmuru z długim tekstem w języku łacińskim. Prawdopodobnie, autorem tekstu był wnuk zmarłego, Jerzy Dunin-Borkowski, zleceniodawca tego projektu. Tablicę centralną obramowano stiukiem w kolorze białym, bogato ozdobiono liśćmi akantu, gałązkami palmowymi i wolutami. W części górnej pomnika umieszczono medalion hrabiego, a na dole - rodzinny herb "Łabędź", wykonane z kutej miedzi. Obok tego epitafium umieszczono jeszcze dwie tablice marmurowe. Na filarze, bliżej chóru, jest epitafium ku pamięci proboszcza świątyni, ks. Jana Stopczyńskiego (zmarł w roku 1903). Na drugim filarze było epitafium ku czci Franciszka Borkowskiego (zostało zniszczone po roku 1962). Interesująca była tablica z czarnego marmuru z następującym tekstem: "Pamięci tych, którzy niosąc swobodę ludowi ukraińskiemu, padli swych idealnych dążeń ofiarą 10 maja 1863 roku w Sołowijówce". W roku 1889 znany aptekarz lwowski Mikolasch podarował kościołowi kompozycję rzeźbiarską z białego marmuru dłuta znanego rzeźbiarza M. Zawiejskiego. Przedstawiona w niej była siedząca postać niewiasty z aniołem, który błogosławi. Obecnie ta rzeźba znajduje się w podwórku Lwowskiej Galerii Sztuki. Niegdyś była w prawej nawie, przy ścianie. W tej samej prawej nawie, ale między pierwszym i drugim ołtarzem bocznym, była figura św. Teresy. Polichromowaną drewnianą figurę świętej postawiono na niewysokiej korynckiej kolumnie pod baldachimem, uwieńczonym krzyżem i podtrzymywanym przez cztery smukłe pozłacane kolumienki. Teraz ta figura znajduje się w Katedrze Łacińskiej we Lwowie. W tej samej nawie znajdowała się także figura Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus. Figura ta zdobiła niewielki ołtarz neogotycki. Być może, był to jeden z sześciu ołtarzy bocznych, zaprojektowanych przez architekta Witolda Rawskiego w latach dwudziestych XX w.20

W XIX w. w prawej nawie, od sklepienia prawie do podłogi, wisiał ogromny kobierzec, utkany z włóczki różnokolorowej rękoma kobiet, które odsiadywały wyrok w więzieniu, mieszczącym się w dawnym pomieszczeniu klasztornym. Na kobiercu przedstawiono portrety królów polskich i herby wszystkich województw. W 1915 r. na ten kobierzec zwrócił złośliwą uwagę rosyjski historyk sztuki W. Wereszczagin i opisał go w swym przewodniku po Lwowie21.

Na początku XX w. w świątyni były prowadzone prace konserwatorskie. Wówczas w oknach prezbiterium umieszczono cztery witraże ornamentalne, wykonane w stylu secesyjnym. Jednak, jak pisał B. Janusz, były "marnej" jakości. W roku 1909 proboszcz, ks. Ludwik Ollender i komitet parafialny podjęli decyzję o przeprowadzeniu gruntownej konserwacji świątyni22. Jednak opracowanie planów i uzgodnienie ich z gronem Konserwatorów Galicji Wschodniej przeciągnęły się aż do początku I wojny światowej. Proboszczowi również stale brakowało funduszy na prace renowacyjne.

Podczas wojny, w 1915 r., austriacka władza wojskowa skonfiskowała dwa największe dzwony. W listopadzie 1918 r. kościół znalazł się na linii polsko-ukraińskich walk o Lwów i był uszkodzony w wielu miejscach. Pociski artyleryjskie trafiły w obie wieże, dach był uszkodzony w kilkuset miejscach. Dla upamiętnienia tych wydarzeń, na tylnej stronie prawej wieży umieszczono pocisk artyleryjski na łańcuchu23. Zachował się do dnia dzisiejszego. W roku 1923 na mocy decyzji Rządu Polskiego więzienie dla kobiet zlikwidowano. Dawny budynek klasztorny przekazano Politechnice Lwowskiej. Kaplica więzienna, po połączeniu jej z kościołem, została przekazana parafii. W latach 1923-1929 pod kierownictwem profesora Władysława Klimczaka pomieszczenia klasztorne zostały wyremontowane i przystosowane do kształcenia studentów wydziałów inżynieryjnego i chemicznego24.

W roku 1924 prof. Ignacy Drexler poinformował konserwatora lwowskiego (odpowiedzialnego za ochronę zabytków) dr. Józefa Piotrowskiego, że przewiózł do kościoła św. Marii Magdaleny dwa zabytkowe ołtarze z kaplicy więziennej św. Brygidy (na ul. Gródeckiej)25.

Remont świątyni rozpoczęto dopiero w 1925 r. Konserwator lwowski Józef Piotrowski uważał za konieczne wykonanie następujących czynności:

  1. niezwłoczne wybudowanie nowego ogrodzenia dookoła kościoła;
  2. odnowienie figur św. Dominika i św. Jacka na fasadzie świątyni;
  3. remont i oszarowania fasady i ścian bocznych z odnowieniem gzymsów kamiennych;
  4. remont dachu i hełmów wież;
  5. renowacja malowideł ściennych wewnątrz świątyni;
  6. konserwacja XVII-wiecznego ołtarza stiukowego w prezbiterium, jego polichromii i pozłocenie;
  7. umieszczenie przed ołtarzem nowej oryginalnej mensy marmurowej z kompozycją rzeźbiarską w postaci dwóch aniołów;
  8. remont podłogi w nawach oraz wyłożenie nowych płyt marmurowych o wymiarach 60x60 cm w prezbiterium;
  9. konserwacja ośmiu ołtarzy barokowych i historycznych ław kościelnych. Poza tym przewidywano umieszczenie nowych metalowych ram we wszystkich oknach (jedna rama ważyła 300 kg). Planowano także konserwację obrazu św. Marii Magdaleny na frontonie nad wejściem głównym oraz przebudowę sygnaturki nad częścią ołtarzową świątyni. Wszystkie prace przeciągnęły się do początku lat trzydziestych XX w. Ogólny ich koszt, wraz z ceną materiałów i opłatą pracy robotników, opiewał na sumę ponad 450 tys. złotych26.
Podstawowe prace przebiegały w prezbiterium, gdzie rozebrano XIX-wieczny neobarokowy ołtarz główny i ścianę, która dzieliła prezbiterium na dwie części. Przed odnowionym ołtarzem stiukowym na podwyższeniu umieszczono nowy ołtarz, wykonany według projektu prof. W. Minkiewicza. Wartość wykonania nowego ołtarza wynosiła 25 tys. złotych. Zamówienie na wykonanie ołtarza otrzymała "Fabryka Wyrobów Alabastrowych i Kopalnia Alabastru" książąt Czartoryskich w Żurawnie. Ołtarz został wykonany z alabastrów miejscowych w różnych kolorach (głównie w białym) oraz marmuru kieleckiego. Na mensie w centrum ołtarza umieszczono tabernakulum, a nad nim - dwóch aniołów, którzy trzymają koronę. Figury aniołów wykonała słynna rzeźbiarka lwowska, Janina Reichert-Toth, pozłotę - mistrz W. Jakubiak27. Pracami związanymi z umieszczeniem ołtarza kierował mistrz kamieniarski Traversa28. Przed nowym ołtarzem umieszczono balustradę z białego z ciemnymi żyłkami alabastru. Wszystkie te prace, zostały ukończone w 1926 r. Na początku lat trzydziestych XX w. ściany prezbiterium i filary w nawie głównej były ozdobione dość dyskretnymi malowidłami ściennymi, które nie zakłócały wrażenia ogólnego (świątynia była pomalowana w jasne odcienie, biały i jasnokremowy w części górnej oraz "jasnosałatkowy" w dolnej, a także imitację "pod stiuk"). Na razie nie udało się ustalić autora malowideł dekoracyjnych. Istnieje przypuszczenie, że wykonawcą mógł być Kazimierz Smuczak, jednak na liście wykonanych prac, którą on, własnoręcznie sporządził, brak kościoła Marii Magdaleny. Projektantem polichromii mógł być zarówno Jan Henryk Rosen, jak i Wincenty Witold Rawski. W latach trzydziestych XX w. Kazimierz Smuczak współpracował i z Rosenem, i z Rawskim.

W roku 1931 właśnie J. H. Rosen otrzymał zamówienie na ozdobienie baptysterium kościoła (tak się nazywa pomieszczenie do chrztu dzieci). Znajdowało się ono obok zakrystii, po lewej stronie korytarza. Od korytarza oddzielały baptysterium misternie wykonane kraty. Przy ścianie umieszczono wolno stojący niewielki białoalabastrowy ołtarz, wykonany w alabastrowni w Żurawnie. Ścianę za ołtarzem J. H. Rosen ozdobił wielkim freskiem "Chrzest Pana Jezusa w wodach rzeki Jordan". Surowa prostota, statyczność, wertykalizm figur Jezusa, św. Jana Chrzciciela i jeszcze dwu świętych sprawiały wielkie wrażenie na każdym wchodzącym do tego niewielkiego pomieszczenia. Artysta wykorzystał zaledwie kilka barw i to jeszcze bardziej podkreśliło monumentalność postaci Jezusa i Jana Chrzciciela. Po stronie prawej baptysterium Rosen umieścił dwie inskrypcje łacińskie, których tekst komentował treść fresku środkowego. Po stronie lewej były dwie stare nisze okienne. W jednej z nich artysta zaprojektował witraż, druga była wypełniona ornamentalną polichromią dekoracyjną29. Witraż został wykonany w roku 1931 w warszawskiej firmie witrażowej F. Białkowskiego. Okno witrażowe podzielono na trzy części. W części górnej jest monogramowy krzyż z literą P, będący jednym z symboli Jezusa Chrystusa. Niżej umieszczono kielich z darami ofiarnymi, z którego wypływają strumienie wody - zdroje Łask Bożych, dających duszom, przez Chrzest św., życie wieczne. Po obu stronach kielicha z darami ofiarnymi Rosen przedstawił dwa pawie. Symbolizują one zmartwychwstanie, nieśmiertelność duszy i wierność Bogu. Niżej ze źródła Łaski Bożej piją wodę dwa jelenie - symbole pragnienia chrztu.

Część trzecią witraża zajmuje postać mężczyzny, łowiącego rybę. Jest to symbol poszukiwania i zdobywania przez Kościół dusz ludzkich, pragnących zbawienia. Jest to scena, nawiązująca do słów Jezusa, wypowiedzianych pod adresem św. Piotra Apostoła: "Nie bój się! Odtąd ludzi będziesz łowił". Obok rybaka rośnie palma-symbol zwycięstwa chrześcijaństwa30.

W roku 1933 w korytarzu obok wejścia bocznego do świątyni została umieszczona tablica pamiątkowa (epitafium) Bronisława Ludwika Gubrynowicza - wybitnego naukowca i pisarza, członka wielu towarzystw naukowych, profesora Uniwersytetu Warszawskiego. Epitafium zostało wykonane z czarnego marmuru i ozdobione medalionem B. L. Gubrynowicza, odlanym w brązie. Autorem medalionu był lwowianin, prof. Jan Nalborczyk.

W roku 1932 w liście do parafian i darczyńców proboszcz świątyni, ks. Gerard Szmyd pisał o następujących koniecznych pracach, które należy wykonać, a na które brakuje kosztów: "Poza organami należy z wiosną koniecznie otoczyć kościół nowym murem od ulicy Sykstuskiej i Ujejskiego, oraz wykuć nowe drzwi od ulicy Sykstuskiej, których potrzeba, z powodu przepełnienia kościoła prawie na wszystkich mszach św. niedzielnych i świątecznych, jest wprost gwałtowna. Dalej należy pokryć pozostałą połowę dachu kościelnego, uporządkować całe dostępne obejście kościoła, doprowadzić ostatecznie do porządku korytarz, odrestaurować zakrystię, uporządkować podwórze plebanii i zbudować tam salę na zebrania parafialne [...] Pozatem musimy koniecznie sprawić nowe dzwony, ponieważ dzisiejsze brzmią jak rozbite garnki i liczą się do najgorszych nie tylko we Lwowie, ale w całej diecezji. Przy tym należy wzmocnić wieże i zamówić nowe organy. 20 tysięcy umożliwi nam dokonanie dzieła"31.

Nie wszystkie plany udało się wcielić w życie, tym bardziej że miały być uzgodnione z wojewódzkim konserwatorem zabytków. 22 grudnia 1932 r. kościół został oficjalnie wpisany do ewidencji, jako zabytek "o charakterystycznym typie architektury i ozdobieniu wnętrz w stylu baroku, razem z otaczającym go drzewostanem i dwoma kamiennymi figurami przed kościołem na murze"32. Dla przykładu, konserwatorzy byli przeciwni emu, żeby zrobić dodatkowe wejście w ścianie bocznej od ulicy Sykstuskiej Z drugiej strony, konserwator zabytków w urzędowym liście zwrócił uwagę parafii na konieczność remontu muru obok plebanii oraz na niezadowalający stan rzeźb historycznych. Znaleźliśmy opis rzeźb, które nie zachowały się do dnia dzisiejszego (poza najstarszą, XVII-wieczną częścią kapliczki). Pierwsza z nich, to figura św. Jana Nepomucena "Kamienna, wysokości 1,20 m, barokowa z wieku XVII, dobrze modelowana, ustawiona na filarze murowanym z cegły, wysokości 3,40 m przy bramie wjazdowej do ogrodu parafialnego [...] W rogu muru, okalającego cały sad i ogród, znajduje się kapliczka E. Syksta, z którą tworzy pewną całość zdobiącą bramę i naroże muru"33. W innym miejscu konserwator dr J. Piotrowski tak opisuje tę kapliczkę: ...W rogu muru ogrodu parafialnego kościoła św. Marii Magdaleny od strony ul. Leona Sapiehy stoi filar kamienny, pochodzący prawdopodobnie z wieku XVII-XVIII, następnie parokrotnie przerabiany i odnawiany. Cokół kwadratowy kamienny wysokości 1,23 m, szerokości 1,14 m dół, 1,00 m góra. Trzon prostokątny z jednego kamienia o kantach ściętych podczas ostatniego odnowienia, wysokości 2,95 m, szerokości 70x 70 cm. U góry płyta kamienna o profilu głowicy toskańskiej. Na niej kapliczka o czterech jońskich kolumienkach, dźwigających nowy nieproporcjonalnie duży czterospadowy daszek kamienny, ozdobiony na szczycie również za dużym krzyżem kamiennym, zaś na rogach takimiż czterema piramidkami (obeliskami), zakończonymi kulami. Środek kapliczki wypełnia kostka kamienna, ozdobiona od strony ulicy płaskorzeźbą, przedstawiającą Chrystusa na krzyżu z Matką Boską i św. Janem. Od strony kościoła(wschód) św. zakonnik w habicie, dwa inne pola kostki są puste. Wysokość całego słupa z kapliczką stanowi 5,20 m, z krzyżem - 6 m. Gzyms nad kolumienkami obiega wokoło napis częściowo zatarty, zaczynający się na stronie południowej. Na trzonie tuż pod podstawą kapliczki na stronie południowej napis łaciński, częściowo zniekształcony, składający się z 18 wierszy. Na wschodniej stronie trzonu zwróconej ku kościołowi napis następujący: "W miesiącu lipcu roku 1872 własnym kosztem wyrestaurował Franciszek Underka obywatel miejski". Jak świadczy napis łaciński, kapliczkę postawiono na pamiątkę rodu sławnego lekarza i wybitnego patrycjusza lwowskiego dra Erazma Syksta, zmarłego w r. 1635, którego imieniem nazwano ulicę Sykstuską, łączącą się obok kościoła Marii Magdaleny z ul. Leona Sapiehy. W tej części znajdowała się też dawna obszerna posiadłość rodziny Sykstów. Kapliczkę wpisano do inwentarza, jako wybitną pamiątkę dziejową i zabytek plastyki lwowskiej z wieku XVII-XIX"34.

Prace konserwatorskie były prowadzone w kościele aż do wybuchu II wojny światowej. W roku 1936 na chórze muzycznym umieszczono nowe organy światowej sławy firmy "Rieger" (opus 2565). Organy miały 60 rejestrów, 3 manuały, pedał i manuał czwarty, tzw. "chór". Niezwykłe i oryginalne w tych organach było to, że 12 rejestrów (chór) umieszczonych było w prezbiterium w specjalnej szafie nad ołtarzem. Organy miały dwa pulty sterowania - na chórze i w części ołtarzowej, co umożliwiało grę nawet dwu organistów naraz. Taka lokalizacja piszczałek umożliwiała osiągnięcie różnych oryginalnych efektów dźwiękowych. Po wojnie organy były remontowane trzykrotnie. Remonty prowadziła firma "Rieger-Kloss" z Krnova w Czechach. W latach 1968/1969 remont kosztował 40 tys. ówczesnych rubli. Wówczas wykonano nowy pult, odłączono rejestry dodatkowe (chór), odnowiono utracone piszczałki. Po rekonstrukcji organy mają 60 rejestrów, 4560 piszczałek, 3 manuały i pedał, trakturę elektro-pneumatyczną. Wspaniała akustyka świątyni umożliwia wykonanie najbardziej skomplikowanych dzieł koncertowych. W roku 1988 przeprowadzono drugi remont organów, warty 380 tys. rubli. Wówczas też wykonano remont całego wnętrza kościoła, a w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku odnowiono dawny ołtarz stiukowy. W roku 2005 w ramach przygotowań do obchodów 750. rocznicy Lwowa na remont organów przyznano 385 tys. hrywien. Wówczas fachowcy z firmy "Rieger-Kloss" wykonali trzeci remont organów.

W latach przedwojennych w parafii św. Marii Magdaleny we Lwowie pracowało kilku znanych we Lwowie kapłanów. Na uwagę zasługuje postać ks. Gerarda Szmyda (1885-1938). Był on doktorem teologii, znanym pisarzem kościelnym, organizatorem i jednym z kierowników harcerstwa lwowskiego. Artykuły księdza, poświęcone problemom młodzieży, sprawom religii i filozofii były drukowane w wielu pismach. Inicjatywą księdza było wybudowanie Domu Katolickiego na Kulparkowie. 11 grudnia 1938 r. zmarł podczas uroczystego poświecenia tego Domu. Uroczystości przewodniczył ks. arcybiskup B. Twardowski. Ks. G. Szmyd został pochowany na Cmentarzu Orląt.

Drugim znanym duszpasterzem był ks. Włodzimierz Cieński. Pochodził ze znanej rodziny ziemiańskiej; jego ojciec, Tadeusz Cieński, był senatorem, matka była z domu Dzieduszycka. W 1939 r. ksiądz był proboszczem kościoła św. Marii Magdaleny jedynie przez rok. Od pierwszych dni organizacji podziemia wstąpił do szeregów ZWZ (później AK). 17 kwietnia 1940 r. został aresztowany przez agentów NKWD i po przesłuchaniach we Lwowie przewieziono go na Łubiankę do Moskwy. W. Cieński był jednym z tych, którzy mieli bezpośrednią styczność z przechowywaniem we Lwowie tzw. "poznańskiego skarbu". Uratowało mu życie rozpoczęcie wojny sowiecko-niemieckiej. Został zwolniony 2 września 1941 r. Wyszedł z ZSRR wraz z u Korpusem Armii Andersa. Ksiądz Tadeusz Cieński walczył w jego szeregach w Afryce, Włoszech, Francji. Po wojnie wstąpił do zakonu trapistów w Normandii. Tam zmarł w 1983 r.

Po drugiej wojnie światowej kościół św. Marii Magdaleny pełnił funkcje sakralne do 1962 r. 22 października tego roku administracja sowiecka podjęła decyzję o likwidacji parafii i zamknięciu kościoła, który został przekazany Lwowskiemu Instytutowi Politechnicznemu. W roku 1969 kościół został przekazany Filharmonii Lwowskiej, w roku 1988 zaś powstała tu samodzielna placówka kulturalna o nazwie Budynek Muzyki Organowej i Kameralnej (dyrektor Julian Winnicki). Niestety, po przekazaniu kościoła Politechnice Lwowskiej, nowi gospodarze przekształcili pomieszczenie na klub studencki, nie zważając na zabytki artystyczne, które się w nim mieściły. Znikły XVII-wieczne ławki i ołtarze. Zabielono wapnem malowidła w korytarzu i nad arką u wejścia do prezbiterium. Zniszczono również pomieszczenia baptysterium i freski Rosena, które je ozdabiały. Została także zniszczona część epitafiów. Usunięto krzyże z wież kościoła. Na placu przed świątynią zniszczono figurę Matki Bożej, zburzono zabytkową kapliczkę, zniknęła XVII-wieczna figura Jana Nepomucena. Ocalały tylko nieliczne dzieła sztuki, które trafiły do magazynów muzeów lwowskich.

Począwszy od roku 1988 była prowadzona konserwacja i remont kapitalny pomieszczeń dawnego kościoła. Wyremontowano organy, odtworzono freski nad arką ze sceną Ukrzyżowania, odnowiono XVII-wieczny ołtarz stiukowy, wykonano nowe ławki, wyremontowano dach. Tu regularnie się odbywają koncerty muzyki organowej i symfonicznej, na występy gościnne przyjeżdżają znani artyści. 30 marca 1995 r. podczas prac archeologicznych w podziemiach świątyni archeolog Mykoła Bandriwski znalazł skarb - 26 złotych monet. Były to monety francuskie o wartości 20 franków (jedna - 10 franków) z drugiej połowy XIX - początku XX wieku o wadze 6,45 gramów każda. Na części monet był wizerunek imperatora Napoleona III, inne pochodziły z czasów Republiki Francuskiej. Najmłodsza moneta jest datowana rokiem 1913. Obecnie monety znajdują się w zbiorach numizmatycznych lwowskiego Muzeum Historii Religii. Najprawdopodobniej, pochodziły z jakiej ś kolekcji prywatnej i zostały schowane podczas wojny. Być może, była to część tzw. "skarbu poznańskiego" i monety przechowywał ks. W. Cieński.

W roku 1991 odnowiła swą działalność parafia rzymskokatolicka św. Marii Magdaleny, która została oficjalnie zarejestrowana przez administrację obwodową. Należy zaznaczyć, że do tego, że działa tu parafia, przyczynił się Zarząd Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej, a zwłaszcza pan Bolesław Sudomlak. Obecnie w świątyni są odprawiane Msze św. - jedna w dni powszednie - o godzinie 8.00 rano oraz jedna w niedziele i święta o godzinie 10.00. Od 2001 r. administratorem parafii jest lwowski ks. biskup pomocniczy dr Leon Mały, od roku 2003 zaś pomaga mu w działalności duszpasterskiej ks. Michał Duszenko35. Obecnie są prowadzone starania o zwrot świątyni Kościołowi.

20 maja 2006 roku podczas spotkania Marszałka Sejmu RP Pana Marka Jurka z Polakami ze Lwowa ks. bp. Leon Mały wyraził swoje zdanie na ten temat takimi słowami: "W rozmowach z władzami miejscowymi i władzami w Kijowie odczuwa się, że jest chęć rozwiązania problemu zwrotu świątyni Kościołowi, ale widać brak odwagi, żeby ten problem rozwiązać. Uważam, że argumenty, iż świątynia będzie przeszkadzała działalności kulturalnej, są nie na miejscu. Prosiłbym Pana Marszałka o zabranie głosu w tej sprawie tam, gdzie będzie to możliwe, bo chcielibyśmy ten problem rozwiązać"36. Marszałek Sejmu RP M. Jurek tak określił zaistniałą sytuację: "Mówiliśmy dzisiaj (20 maja 2006 r.) z Panem gubernatorem (obwodu Lwowskiego) w sprawie kościoła św. Marii Magdaleny, dlatego że 15 lat po upadku komunizmu miejsca, które zostały zdesakralizowane w czasach władzy sowieckiej, w czasach niepodległości narodów, ujarzmionych przez Związek Sowiecki, powinny być zwrócone kościołowi. Powinny to być miejsca kultu religijnego. Mamy nadzieję, że ten punkt widzenia znajdzie zrozumienie"37.


PRZYPISY

1 B. Janusz: Kościół św. Magdaleny we Lwowie i jego restauracja. „Ziemia" 1928 nr 7, s. 98.
2 Ibidem, s. 98.
3 Ibidem, s. 100.
4 W. Łoziński: Sztuka lwowska w XVI—XVII w. Lwów 1891, s. 146—147.
5 B. Janusz: op. cit., s. 101.
6 B. Kaczorowski: Zabytki starego Lwowa, Warszawa 1990, s. 104.
7 T. Mańkowski: Mistrz lwowski figur dominikańskich. „Sprawozdanie Towarzystwa Naukowego we Lwowie", 1935, z. 1, s. 12.
8 J. Wiczkowski: Lwów, jego rozwój i stan kulturalny i przewodnik po mieście, Lwów 1907, s. 588.
9 F. Łobeski: Kościół parafialny pod wezwaniem św. Maryi Magdaleny na przedmieściu Nowy Świat. „Dodatek tygodniowy" przy „Gazecie Lwowskiej", 1855, s. 74.
10 Ibidem, s. 47—48.
11 Ibidem, s. 48.
12 B. Janusz: op. cit, s. 102.
13 F. Łobeski: op. cit, s. 48.
14 F. Bostel: Przyczynek do dziejów restauracji Katedry Lwowskiej w XVIII w., „Sprawozdania Komisyi do badania historyi sztuki w Polsce" f. VII, 1906, s. 600—604.
15   Б. Возницький: Франсиск Оленський — львівський скульптор другої половинист. Каталог виставки. Львів 1995 с.
16 B. Kaczorowski: op. cit, 104.
17 F. Łobeski: op. cit., s. 49.
18   Львівська Наукова Бібліотека ім. В. Стефаника, відділ рукописів, , (LNB), fond JK-18, s. 205.
19 F. Łobeski: op. cit, s. 102.
20 LNB, fond JK-63/I, s. 96.
21 B. Janusz: op. cit, s. 102.
22 „Sprawozdanie grona konserwatorów i korespondentów Galicyi Wschodniej", 1909, nr 76/87, s. 9.
23 Historja kościoła pod wezwaniem św. Marji Magdaleny oraz dzielnicy VI we Lwowie. Lwów 1927, s. 17.
24 „Politechnika Lwowska 1844—1945", Wrocław 1993 r., s. 180.
25 LNB, fond JK-17, s. 532.
26   Державний Архив Львівської Області(DALO), fond 310, opis 1, sprawa 197, s. 1—18.
27 J. Smirnow: Jadwiga Horodyska. Życie i twórczość artystyczna. Lwów 2005, s. 20.
28 DALO, op. cit, s. 12.
29 J. Smirnow: Życie i twórczość Jana Henryka Rosena. „Biuletyn Ormiańskiego Towarzystwa Kulturalnego" , 2001, s. 39.
30 J. Smirnow: Witraże Jana Henryka Rosena. „Biuletyn Ormiańskiego Towarzystwa Kulturalnego", 2003, s. 28.
31 LNB, fond Pinin-48, teczka 5, s. 1.
32 LNB, fond JK-18, s. 331.
33 LNB, fond JK-23, s. 26.
34 LNB, fond JK-23, s. 27.
35 „Schematyzm Archidiecezji Lwowskiej 2003, s. 180.
36 „Gazeta Lwowska 2006 nr 10 z 31 V, s. 1—2.
37 Ibidem, s. 2.



Copyright 2007 Instytut Lwowski
Wszystkie prawa zastrzeżone.

Data utworzenia strony: 2007-10-17


Powrót
Licznik