ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

Izaak Mikołaj Isakowicz „Złotousty”

Copyright ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Wszystkie prawa zastrzeżone

Urodzony 6 VI 1824 r. w Łyścu k. Stanisławowa w szlacheckiej rodzinie ormiańskiej, wywodzącej się z Siedmiogrodu i używającej przydomka „Haybab”; s. Samuela i Rypsymy z d. Słowackiej, krewnej poety Juliusza Słowackiego. Po ukończeniu szkoły średniej w Stanisławowie w 1844 r. wstąpił do seminarium duchownego we Lwowie, wyświęcony w 1848 r. przez arcybiskupa ormiańskiego Samuela Stefanowicza dla ormiańskokatolickiej archidiecezji we Lwowie; wikary w Tyśmienicy od 1848 r., wikary w Stanisławowie od 1849 r., kapelan-ekspozyt w Suczawie na Bukowinie od 1861 r., proboszcz i kustosz sanktuarium maryjnego w Stanisławowie od 1865 r., kanonik honorowy kapituły ormiańskiej we Lwowie od 1871 r., dziekan w Stanisławowie od 1877 r., równolegle administrator w Tyśmienicy od 1881 r.

Dwukrotnie przeprowadził remont kościoła w Stanisławowie: raz jako wikary w latach 1855-1858, drugi raz jako proboszcz po pożarze w 1868 r. Dbał bardzo o rozwój kultu obrazu Matki Bożej Łaskawej, znajdującego się w tamtejszym kościele ormiańskim; wyjednał w 1870 r. u papieża Piusa IX specjalny odpust dla sanktuarium. Pisarz katolicki, w latach 1856-1879 wydał kilkanaście pozycji książkowych, głównie z zakresu homiletyki. Najbardziej znane pozycje, jak np. „Ojcze nasz”, były wznawiane kilka razy. Bronił obrządku ormiańskiego przed likwidacją w słynnej broszurze “Odprawa autorowi ” /Wiedeń 1861/. Zaangażowany społecznie, w latach 1867-1882 radny miasta Stanisławowa, od 1869 r. prezes powiatowej ochronki dla chłopców w Stanisławowie i prezes miejskiej Kasy Oszczędnościowej, organizator ochronki dla dziewcząt i bursy dla uczniów szkół średnich. Wspierał finansowo wielu uczniów i studentów, w tym wybitnego malarza Teodora Axentowicza, który był jego siostrzeńcem.

Po śmierci arcybiskupa Grzegorza Szymonowicza w 1875 r. był jednym z trzech kandydatów na nowego ordynariusza. Po śmierci arcybiskupa Grzegorza Romaszkana wybrany dużą przewagą głosów 12 stycznia 1882 r. przez duchowieństwie ormiańskie na arcybiskupa, mianowany 19 marca przez cesarza Franciszka Józefa I, prekanizowany 3 lipca przez papieża Leona XIII, konsekrowany 28 sierpnia 1882 przez biskupa krakowskiego Albina Dunajewskiego w asyście sufraganów lwowskich: łacińskiego – Seweryna Morawskiego i greckokatolickiego – Sylwestra Sembratowicza.

Utworzył parafię w Suczawie w 1891 r., poświęcił kaplicę NMPanny Nieustającej Pomocy we Lwowie-Łyczakowie w 1897 r. Poszerzył szeregi duchowieństwa, przyjmując do archidiecezji ormiańskiej kapłanów łacińskich; autor kilkunastu listów pasterskich. Na jego prośbę Kongregacja Rozkrzewiania Wiary zreformowała w 1892 r. modlitwę brewiarzową duchowieństwa ormiańskiego i zatwierdziła w 1896 r. statuty kapituły ormiańskiej. Wybitny kaznodzieja, zwany „złotoustym”. Na prośbę swego przyjaciele, biskupa krakowskiego Albina Dunajewskiego, głosił kazania w czasie koronacji obrazów Matki Bożej w kościele karmelitów na Piasku w Krakowie /w 1883 r./ i w Kalwarii Zebrzydowskiej /w 1886 r./. Na prośbę rządu krajowego i rady miejskiej święcił także 19 stycznia 1900 r. nowy gmach Politechniki Lwowskiej.

Zaangażowany w sprawy społeczne, wspierał Towarzystwo Kółek Rolniczych, którego od 1894 r. był honorowym protektorem, a także dwie lwowskie instytucje wychowawcze: Internat Ruski księży zmartwychwstańców, kształcący młodzież ukraińską, oraz Bursę Ormiańską, zwaną Zakładem Naukowym im. dr Józefa Torosiewicza. Wspierał też działalność księdza-społecznika Stanisława Stojałowskiego, którego bronił przed represjami. Wspierał także działalność społeczną i patriotyczną swoich przyjaciół hr. Włodzimierza Dzieduszyckiego, marszałka krajowego Mikołaja Zyblikiewicza oraz pisarzy Wincentego Pola i Józefa Kraszewskiego. Przyjaźnił się też w arcybiskupem warszawskim, wygnanym przez władze carskie ze stolicy, Zygmuntem Felińskim oraz z biskupem wileńskim, Karolem Hryniewieckim, również wygnanym ze swej diecezji. Utrzymywał przyjazne kontakty z Ukraińcami i gminami żydowskimi.

Swój majątek jeszcze za życia przekazał na cele społeczne, w tym na ochronki dla dzieci w Łyścu i Stanisławowie. Honorowy obywatel 9 miast, w tym Lwowa i Stanisławowa; w 1898 r. otrzymał honorowy doktorat Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Zmarł 29 kwietnia 1901 r. we Lwowie. Zgodnie z ostatnia wolą na pogrzebie zamiast kwiatów zbierano datki na polskie gimnazjum w Cieszynie, którego budowę Isakowicz wspierał od samego jej początku. Pochowany został na Cmentarzu Łyczakowskim, obok grobu arcybiskupa Stefanowicza. Jego kamienny nagrobek, w postaci kamiennej tablicy z infułą i pastorałem, zachował się wraz z napisami w języku polskim w dobrym stanie do dnia dzisiejszego.

W 1905 r. społeczeństwo galicyjskie ufundowało w katedrze ormiańskiej popiersie arcybiskupa, które z białego marmuru wykonał Juliusz Bełtowski. Imię Izaaka Isakowicza nosiły we Lwowie do 1939 r. ulica i szkoła podstawowa. Tablica pamiątkowa w setną rocznicę jego śmierci wmurowana została 15 maja 2001 r. przez ks. kard. Franciszka Macharskiego w krużgankach klasztoru karmelitów w Krakowie. W tymże klasztorze znajduje się portret arcybiskupa ofiarowany w 1934 r. przez Władysławę Isakowicz. Drugi portret, pędzla Teodora Axentowicza, znajduje się obecnie we Lwowskiej Galerii Obrazów. W kurii krakowskiej zachował się zbiór 366 listów Isakowicza napisanych do ormiańskiej rodziny Krzysztofowiczów.

Z okazji setnej rocznicy śmierci tego wybitnego arcybiskupa do Lwowa przybył Wielce Błogosławiony Nerses Bedros XIX, Patriarcha Ormiańskokatolicki z Bejrutu, który 4 listopada 2001 r. modlił się przy grobowcu arcybiskupa Izaaka Mikołaja Isakowicza. W tym samym dniu za jego duszę Patriarcha odprawił mszę św. w katedrze greckokatolickiej św. Jura oraz nabożeństwo żałobne w katedrze ormiańskiej. W tej samej intencji Patriarcha modlił się także w kościele ormiańskim w Stanisławowie, przekształconym obecnie w katedrę prawosławną. Obecnie trwają przygotowania do wmurowania pamiątkowej tablicy ku czci Izaaka Isakowicza w klasztorze bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Powrót
Licznik