217.98.248.232
30-12-2002
Pani Anno czy zna pani Pamiętniki Zofii z Fredrów Szeptyckiej "Mój syn metropolita"
to bardzo ciekawa książka.
217.98.248.232
30-12-2002
Mam teksty wierszy Jerzego Michotka, a także jego nagrania.(2 kasety lub 2CD)
Z radością wyślę je zainteresowanym.
Jan Dzierżanowski 37-100 Łańcut ul. A.K.50/3
213.77.209.171
28-12-2002
Bardzo ciekawa strona o mieście Semper Fidelis i jest to bardzo ważna sprawa, bo kto? jeśli my Polacy sami nie zadbamy o własną historię to nikt obcy za nas tego nie zrobi.Niech takim przykładem jak wygląda historia miasta Lwowa w wydaniu ukraińskim będą tablice umieszczone na samym szczycie kopca Unii Lubelskiej w kilku językach sprowadzające historię Lwowa do do informacji,że na Wysoki Zamek wdrapał się Kriwonos i Chmielnicki a dalej historia to wzmianka o okresie po II wojnie światowej,i ani słowa o założycielu miasta a tym bardziej o 700 letniej historii polskości tego miasta, świadczy to jedynie jak mierne są to dowody mające zaświadczyć o ukrainskości Lwowa na przestrzeni dziejów.Jeśli ktoś uwielbia stare fotografie z Kresów to warto wejść na (tylko wersja anglojęzyczna) www.kresy.co.uk
193.0.117.249
21-12-2002
Lwów jest moim rodnym miastem.Chyba znam o nym wszystko i z pewnością stwerdzam,że to jest to super miasto!Znam napewno,że on jest w takej samej mierze bezpieczny jak dla ukrainców,tak i dla polaków.Obraża mi pogląd,że do Lwowa polakom jezdzić nibiezpiecznie,to napewno nie jest tak.Tak więc zapraszam wszystkich odwiedzić ukraiński Lwów,zajżeć do jego spokojnych kawiareń i przejście po wspaniałych niezaminnych uskich uliczkach
213.77.216.216
06-12-2002
Lwów jest spoko miejscem,ale jest takze odrobine niebezpiecznie. Moze to skrajne przypadki ale w czasie mojego ostatniego pobytu spotkalem czlowieka ktory bawil sie bronia w restauracji. Drugi dziwny przypadek to podczas wychodzenia na wzgorze lezal niezywy czlowiek milicja przyjechala po ponad godzinie. Ale poza tymi dziwnymi przypadkami Lwow jest spoko warto zobaczyc i nie ma co sie obawiac o to czy sie przezyje. Nie jest tak zle jak na kilka pobytow tylko podczas ostatniego widzialem dziwne rzeczy. Takie sa poprostu duze miasta ja na szczescie w takim nie mieszkam, a jak chce zobaczyc to jade do Lwowa.
Stronka super przynajmniej wiem co widzialem.
217.99.240.142
24-11-2002
Dla mnie i nie tylko dla mnie (podałam namiary moim znajomym) ta strona jest wielką pomocą,a przynajmniej myślę,że będzie. Piszę pracę magisterską o współżyciu katolików i unitów we Lwowie przed II wojną światową. Stale szukam czegoś nowego. Gdyby ktoś trafił na jakąś rewelację, albo był w posiadaniu takowej....
Anna Maria
139.134.64.153
24-11-2002
Mieszkam daleko od Lwowa, od Polski , ale ze wzruszeniem wielkim zagladam na ta wspaniala strone (odkryta niedawno, internet zbliza !)
Wielkie slowa uznania dla autora strony.
Australijka
65.29.104.152
23-11-2002
Chcialbym wiedziec jak najszczegolniej
o zyciu Polakow we Lwowie,Tarnopolu i Zbarazu.
Jestem Amerykanem urodzonym w Zbarazu i
majac 3 lat opuscilem moj Kraj.
62.29.228.89
22-11-2002
Poszukuje wiersz Pana Jerzego Michotka pt. "Ballada o dziesieciu batiarach". Jezeli ktos posiada ten wiersz w swoich zbiorach to bardzo prosze o kontakt. Z gory dziekuje!
62.121.132.17
14-11-2002
Gratuluję Panu jakości i obiektywności strony, jestem jednocześnie pod wrażeniem pracy którą Pan włożył w jej stworzenie.
Życząc dalszych sukcesów z wyrazami szacunku
Marek Głowicki
Kraków
194.204.186.5
09-11-2002
Wielkie dzięki za tę stronę, cieszę się że Lwów podoba się nie tylko lwowiakom.
Jestem lwowiakiem w drugim pokoleniu tzn. urodziłem się w Łańcucie, długo słuchałem opowiadań ojca i jego rodzeństwa zanim pojechałem do Lwowa teraz jeżdżę tam często.Jestem nauczycielem więc wydaje mi się, że najwłaściwszym co mogę robić to wozić tam polską młodzież aby mogła zakochać się w historii i w moim Lwowie. Od Jurka Michotka nauczyłem się
nie nienawidzić tych którzy nam Lwów odebrali ale próbować zrozumieć, że my i oni to jak dzieci tej samej matki i nikt z nas nie może wyobrazić sobie swojej tożsamości bez Lwowa.Znajomym Ukraińcom we Lwowie tłumaczę, że dla mnie Lwów jest i będzie polski i oni to rozumieją. Lwów może być nasz nawet bez zmiany granic tylko my musimy tego chcieć.Uwierzyłem w to słuchając piosenek Michotka i czytając jego książkę wszystkich namawiam. A strona jest super a właściwie "klawa" jeszcze raz diękuję autorowi.
12.246.203.228
08-11-2002
Szukam znajomych,kolegow mojego taty-Jozefa Radlo,ktory urodzil sie w 1907 roku.Mieszkal na zofijowce,a studiowal prawo na uniwersytecie Jana Kazimierza.
Niepokonany
80.51.240.38
07-11-2002
Uważam, że LWÓW to przepiękne Polskie miasto, które niebawem powróci do Polski. Jestem przekonany, że chory układ po II wojnie światowej kiedyś przestanie istnieć i wszyscy będziemy mogli wrócić do swoich domów. Uważam, że Ukraina nie ma prawa rościć sobie pretensji od Lwowa, ponieważ nie ona budowała to miasto, a Ukraińcy to nie Rusini, którzy nagle doszli do wniosku, że są Ukraincami.
SzeF
66.185.85.72
05-11-2002
Lwow - najpiekniejsze polskie miasto.
217.96.158.80
26-10-2002
Wspaniała strona. Gratuluję pomysłu i podziwiam trud Autora.Lwów znam od ponad 10 lat, jestem tam dwukrotnie w ciągu roku. Pokochałam to miasto i coś w tym jest. Znam wiele miast w Polsce i na świecie, a jednak do Lwowa coś mnie ciągnie.............
Poznałam wielu lwowskich Polaków. Są wspaniali. I niestety biedni. W ub. roku byłam zaproszona na piękne uroczystości związane z jubileuszem 100-lecia urodzin Mariana Hemara. Mogłabym wiele pisać o Lwowie, szkoda, że jest po drugiej stronie.....
212.160.35.239
25-10-2002
Uważam,że Lwów jest najpiękniejszym miejscem w którym byłem.
62.89.107.50
22-10-2002
Dzeiń dobry !
Czy mógłbym Cię prosić o adresy stron WWW.,które są we Lwowie.?
Chciałbym odszukać jedną osobę mieszkającą we Lwowie i myślę że może uda mi się to w czatach tych portali.Byłbym niezmiernie wdzięczny za pomoc .Serdecznie pozdrawiam z Gdańska. Józek
Ewa
213.76.49.100
18-10-2002
Szukałam informacji o Uniwersytecie Lwowskim i ZNALAZŁAM
Ukłony dla pomysłodawców, autorów i twórców.
217.97.232.4
18-10-2002
Poszukuję osób/osoby/o nazwisku Lagudza,krewnych mojego dziadka Karola Lagudzy.
Proszę o pomoc.
Stefan
212.244.249.158
14-10-2002
W październiku 2002r. odwiedziliśmy piękny Lwów, zwiedzając miasto i okolice. Pozdrowienia dla Polaków ze Lwowa i okolic od Towarzystwa Przyjaciół Grodna i Wilna.
Ps.
Cieszy fakt , że studenci z Polski pracują w Żółkwi nad restauracją zabytków ale szkoda, że obrazy z kościoła przedstawiające glorię naszego oręża butwieją w ukraińskich magazynach.
217.99.248.207
12-10-2002
W imieniu swoim i mojej rodziny dziękuje za tę stronę - będę tu częstym gościem. Byłem we Lwowie po raz pierwszy w kwietniu tego roku, ale nie udało mi się zrobić aż tak ciekawych zdjęć. Zaglądnij Staszku na moją stronę - może znajdziesz tam kogoś, kto zasłużył na to żeby znaleźć się na Twojej liście znanych Lwowiaków
212.244.73.171
11-10-2002
Witam !!!

Jest to najlepsza strona o Lwowie, jaką można odszukać w sieci.
Autorowi dedykuje szczególne słowa uznania.

Marcin
05-10-2002
Swietna strona. Doskonale fotografie.
Pasjonujace "judaica"... tylko tam pisze CDN i nic...
Strona jest w Polsce, Autor tez tutejszy. Czy ma patrzec na Lwow oczami Chinczyka?
Brakuje mi na stronach www o Lwowie kontaktu z ludzmi, ktorzy moga tam jezdzic (lub nawet mieszkaja tam dzis) i fotografowac,robic nawet komercyjnie zdjecia "na zamowienie" tych ulic, miejsc, a nawet konkretnych domow gdzie niegdys mieszkali ich Przodkowie.

Michal
04-10-2002
W przedstawionej tu za B. Kaczorowskim historii Lwowa znalazły się nieścisłe dane statystyczne: "W latach trzydziestych Grod Lwa liczyl ponad 300 000 mieszkancow, w tym przeszlo 50% Polakow, 30% Żydow i okolo 15% Ukraincow."
Pozwolę sobie podać prawidłowe dane za spisem z 1936 roku. Ludność Lwowa liczyła 316 000 mieszkańców, w tym: 63,5% Polaków, 24% Żydów i 11,3% Ukraińców.
Pozdrowienia
30-09-2002
Właśnie oglądam Twoje zdjęcia - i widzę, że chodzilismy tymi samymi ścieżkami - Kopernika, Łyczakowska, Cytadela, Wzgórza Wuleckie, Politechnika... Szkoda, że sie nie spotkalismy - mieszkalam 50 m. od Politechniki, w strone parku Kosciuszki. Pozdrawiam serdecznie i zachecam do obejrzenia moich zdjec - http://lwow.host.sk/zdjecia/
29-09-2002
To najlepsza strona o Lwowie - jaka do tej pory mialem okazje ogladac !
23-09-2002
Wspaniały serwis, jutro jade po raz pierwszy do Lwowa i nabrałem WIELKIEGO apetytu.
pozdrowienia
13-09-2002
Witam ! Szczerze przyznaję, że dość przypadkowo trafiłem na tą stronę, ale nie żałuję. Ojciec mój jedzie za kilka dni na wycieczkę do Lwowa i pomyślałem, że warto wyszperać mu trochę materiałów. Poprzez WWW z tygodnika "Wprost" wpadłem na Pańską stronę. Nic mnie nie łączy "rodzinnie" ze Lwowem, ale przglądając tę stronkę coś mnie "ścisnęło "...Jaki rezultat ? Zaczynam organizować rodzinny wyjazd na kilka dni w te strony; chcę pokazać swoim dzieciom miejsce i jego historię, która wielu Polakom wyciska łzy z oczu. A i owszem, sam będę tam pierwszy raz.. Dzięki za stronę...:-)
10-09-2002
Pozdrawiam Autora - ja też studiowałem we Lwowie, więc wiem, co znaczy sentyment eks-studenta do tego miasta. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że w opisie historii miasta znalazły się pewne nieścisłości - Austriacy nie przekazali miasta jakiemuś ukraińskiemu legionowi (chyba chodziło o Ukraińskich Strzelców Siczowych - ale to nie tylko oni zdobyli miasto 1 listopada 1918 roku, brali w tym udział i inni przedstawiciele narodu ukraińskiego, cywile), a Ukraina nie uzyskała niepodległości po raz pierwszy w roku 1991 (w latach 1918-1921 istniało państwo ukraińskie, a formy parapaństwowe i autonomiczne występowały też we wcześniejszych okresach, np. w XVII-XVIII ww.). Pozdrawiam
MalyRycerz
04-09-2002
Do Grzegorze Trochanowskiego

Trzeba pozanc troche historii, trzebe sie przespacerowac troche po Lwowie

zanim pisze sie takie idiotyzmy ze Lwow to przede wszystkim ukrainskie miasto

Stracilismy jedno z wazniejszych polskich miast dla naszej historii dla naszej kultury
a ty piszesz takie glupoty
27-08-2002
Mieszkam w Poznaniu, ale kresami bardzo sie interesuje
Moi przodkowie pochodzili z Lwowa ale w 1945 musieli opuscic to miasto.
Moze ktos zna rodziny
Iwaninów i Rychlińskich ??
Serdecznie pozdrawiam Maciej
26-08-2002
Witaj Lwowie!
Właśnie się wybieram do odwiedzenia mego rodzinnego miasta. Tam się urodziłam, stamtąd pochodzą rodzice, dziadkowie i cała rodzina. Na Cmentarzu Łyczakowskim są groby moich przodków. Wyjechałam jako małe dziecko ostatnim transportem ze Lwowa w 1946 roku. Dopiero teraz ponownie zobacze mój ukochany Lwów.
Dzięki za piękne strony o Lwowie!
Pozdrawiam wszystkich lwowiaków, gdziekolwiek teraz mieszkają.....
Alicja
20-08-2002
Witam!
Dziekuje za odwiedzenie mojej strony i uwagi w ksiedze gosci.
Mysle, ze Internet dobrze znosi roznorodnosc, wiec ta moja - jak wynika z niektorych opinii - zbyt "propolska" strona o Lwowie, pewnie drazniaca co poniektorych, pokazuje Lwow takim, jakim JA go widze. Jestem subiektywny, nie ukrywam, ale takie wlasnie widzenie Lwowa nie wynika z powierzchownej znajomosci losow tego wspanialego miasta, lecz z wieloletniego szukania we wszelkich dostepnych mi zrodlach informacji o jego historii.
Nie jestem politykiem, ktory musi zwazac na kazde slowo, ani tez historykiem, ktoremu powinna byc swoista obiektywnosc w przedstawianiu i interpretacji faktow.
Wiem za to, ze po latach cenzury na wszelkie informacje o Lwowie, po latach poniewierki Lwowiakow, ktorzy na szczescie jescze gdzies tam po swiecie sie tulaja, nalezy przedstawic Lwow tak, jak czesc sentymentalnych i nieco mniej kosmopolitycznie nastawionych do polskich spraw niz to jest obecnie modne, pojmuje.
Stron o Lwowie przedstawiajacych Lwow inaczej niz ja, pewnie bardziej bioracych pod uwage dzisiejsze realia, w ktorych polska historia miasta jest coraz mniej widoczna (tak jak obserwowane przeze mnie podczas kolejnej wycieczki do Lwowa sprzed tygodnia znikanie polskich orlow z roznych budynkow), jest wystarczajaco duzo, wiec mozna z nich skorzystac do bolu.
Nie wydaje mi sie, bym gdziekolwiek na stronie nawolywal do zmiany pojaltanskich granic czy walki z Ukraincami. Nie mam tez zadnych kolonialnych czy szowinistycznych ciagat wobec Ukraincow! Narod, jak kazdy inny: z ludzmi swiatlymi, kulturalnymi, przyjaznymi Polakom ale takze - jak w kazdej zbiorowosci - zapyzialymi, nieprzyjaznymi, starajacymi sie na sile uzasadnic ukrainska przynaleznosc zajetego prawem kaduka we wrzesniu 39 roku przez Sowietow miasta. Jest jak jest. I Polacy "korzystaja" z powojennego ukladu granic, na ktory niestety sami nie mieli wplywu...Decydowano o nas i za nas... Przypominanie zas o historii, chocby bylo to niewygodne politycznie z takich czy innych wzgledow, uwazam za niezbedne w imie prawdziwego pojednania. Prawda moze byc bolesna, ale i tak kiedys wyjdzie na jaw, lepiej wiec poznac ja jak najpredzej.
Podczas ostatniego pobytu we Lwowie kupilem ukrainsko-angielska wersje znakomitego przewodnika po Lwowie wydawnictwa lwowskiego, znanego mi z polskiej wersji. I coz sie okazuje? Wersja polska jest zupelnie inna niz ukrainska. To samo miasto przedstawione z dwoch punktow widzenia. Co innego we Lwowie oglada i ceni Polak, co innego Ukrainiec, jeszcze co innego turysta bez "obciazen" historycznych.
Moja strona o Lwowie jest wiec dla tych, ktorych interesuja glownie polskie slady w historii miasta.
Pozdrawiam
Stanisław Kosiedowski
.
14-08-2002
Pozdrowienia dla WSZYSTKICH mieszkancow Lwowa,dla tych co musieli wyjechac z tego pieknego miasta,i dla tych co chca tam powrocic. .Profesjonalna bardzo ciekawa strona.Dzialajcie dalej.
13-08-2002
ja dopiero teras wspominam znow Lwow. Moja matka znala ostatniego wojwode lwowskiego, i byla sie porzegnac min musielimy opuscic Lwow w roku 1939. Zawsze nam opowiadala jaki inteligentny i madry czlowiek to byl.
JOHN
12-08-2002
NORMAN,COOL OFF.NOBODY IS TRYING TO TAKE YOUR "LVIV"FROM YOU.
10-08-2002
Cool stronka! Zapraszam do mnie: www.usa.of.pl Sa tam wiadomosci o USA i nawet kamery na żywo z New York i nie tylko!
06-08-2002
Ciekawa strona ale za bardzo pro-polska, zapomnieliście że to przedewszystkim miasto ukraiński a dopiero potem polskie. "polski lwów", "Semper fidelis" to brzmi jakbyscie chcieli kolejnej wojny i znowu panować nad ukraińcami.
06-08-2002
Witam,
bardzo ciekawa strona, naprawde bardzo ciekawa.
Ale,... nieaktualne dane dotyczace Fundacji "Semper Fidelis".

Pozdrawiam
W.W.
P.S. Zapraszam na swoja strone. Jest w rozwoju, ale wiele ciekawego mozna tam juz znalezc
(http://strony.wp.pl/wp/ulicelwowa)
05-08-2002
16 lat temu urodziłam się w najpiękniejszym na całym świecie mieście snów czyli we Lwowie, osiem lat temu wyjechaliśmy do Polski, ale we Lwowie zostało moje serce. Kocham Lwów, bo w nim spędziłam najcudowniejsze chwile. Mam to szczęście, że mogę wyjechać do niego w każdej chwili gdyż tam są moi dziadkowie i kuzynowie. Jeśli mogłabym wybierać pomiędzy powrotem do Lwowa a pozostaniem w Polsce wybrałabym Lwów. We Lwowie jest również moja pierwsza klasa, która w tym roku zdała maturę...Człowiek, który nigdy nie był we Lwowie nie wie ile stracił...
Ryszard Witkowski
04-07-2002
Poszukuję chłopców z "ochronki" im.Józefa Piłsudskiego przy ul.Jabłonowskich 7 we Lwowie.

Pozdrawiam i proszę o kontakt tel.074/831-51-92 lub listownie 58-200 Dzierżoniów, Osiedle Różane 5B/8
Olga
03-07-2002
Być może wybiorę się w najbliższym czasie do Lwowa, jeszcze nigdy tam nie byłam. Strony internetowe, które przeglądam zachęcają, by zwiedzić Lwów:)
30-06-2002
Chcialabym podziekowac Kubie za swietne zdjecia i zgode na ich udostepnienie :)))
Wykorzystalam zdjecie panoramiczne Lwowa jako podklad (nie wiem niestety jak to sie nazywa po polsku, niem. Hintergrundbild) na moim komputerze i wyglada super !!!
pozdrowienia,
aga
29-06-2002
75-lecie koronacji Obrazu Ostrobramskiego . Koronacja odbyła się w Wilnie dnia 2 lipca 1927 r.
Setki tysięcy wiernego Ci ludu Na uroczystość koronacji śpieszy, A nie żałując zachodów i trudu, Już się zawczasu widokiem tym cieszy.
Marcin
28-06-2002
Pozdrowienia z Gdańska dla wszystkich miłośników Lwowa i Kresów Południowo- Wschodnich.
26-06-2002
super strona, byłam już kilka razy we Lwowei i zawsze chętnie tam jeżdżę, bo za każdym razem odkrywam coś innego.
super strona i życczę takiego poziomu zawsze.
pozdrawiam
strzelec z Lublina
Norman
24-06-2002
Its nice to see that so many poles care about Ukrainian city of Lviv. Germans had given up on Danzig and Torn for a long time - I thnk you should evolve to accept history the way it is, just like your European neighbours. Bis spatter!
22-06-2002
Jestem miłośnikiem Lwowa, zachwyconym jego urokiem.Moja matka jest rodowitą lwowianką.
Polak
09-06-2002
Super strona, chyba najlepsza na necie strona o Lwowie. Lwow zawsze bedzie miastem polskim, tam kazdy kamien mowi o histori Polski.

Dzieki za strone i pozdrawiam !
31-05-2002
wycieczki po Lwowie a z polskim przewodnikiem oraz połączenie stron Lwowa I Przemyśla bo to bliźniacze miasta
19-05-2002
Drogi Panie,
Dzieki Panskiej stronie, a szczegolnie linkom do czasopism udalo mi sie wyklarowac kawalek dziejow mojej rodziny.Bardzo sie z tego ciesze, ale prosze o jeszcze. Zapisalem sie do grupy dyskusyjnej poprzez link na panskiej www i mam nadzieje, ze przyczyni sie to do poszerzenia mojej wiedzy na temat mojej rodziny pochodzacej przeciez wlasnie ze Lwowa, a moze raczej mieszkajacej tam przez dlugi okres czasu.Jako, ze w sumie niedawno rozpoczalem moje poszukiwania, to jest jeszcze mnostwo znakow zapytania w mojej glowie, ale jestem pewien ze z biegiem czasu uda mi sie je zaminic na fakty. Wyrazy szacunku. Robert Miazek ( Londyn )
18-05-2002
Piatka za nowy "dizajn". Brakuje mi tylko w lewej kolumnie rubryczki "co nowego na stronie", bo czesto zagladam...
18-05-2002
Pozdrawiam i gratuluję strony. Zapraszam na moją stronę w dziale hostoria wciąż rozbudowywany dział o historii lwowskiej gałęzi mojej rodziny- dużo ciekawostek,wciąż uaktualniane. ZAPRASZAM!
17-05-2002
Świetna strona z mnóstwem ciekawych informacji i zdjęć! Jako "wypusknik" Politechniki Lwowskiej życzę wszystkiego najlepszego i kolejnych sentymentalnych wycieczek do miasta Lwa...
16-05-2002
Byłam we Lwowie-piękne miasto chciałabym bardzo odswierzyc moją pamięć
15-05-2002
Bardzo dobra strona. Umieściliśmy link do Pańskiej strony...

Z sokolim

Czołem
12-05-2002
Dzieki za odpowiedz.
Chetnie napisalabym Ci jakies uwagi krytyczne, nie masprawy, tylko jeden maly klopot: ta strona jest tak dobrze robiona, ze nie ma sie do czego przyczepic. Moze tylko strona z czaopismami rzadko uzupelniana (ale z drugiej strony: chyba gazety z reguly nie prowadza codziennej wkladki o Lwowie i okoliach ;)) Mam jeszcze prosbe o jakies mp3 z muzyka (tradycyjna, przedwojenna, wspolczesna ze Lwowa), jesli sa. Czy wiesz, czy jakas rozglosnia ze Lwowa jest odbierana przez internet (ucze sie ukrainskiego)?
Pozdrawiam,
aga
11-05-2002
Dziękuję wszystkim odwiedzającym moją stronę, a szczególnie gościom tej "księgi" za miłe słowa, choć krytyczne uwagi też są potrzebne!

Najczęściej odpowiadam na pytania Internautów indywidualnie, tu jednak robię wyjątek, bo książki o Lwowie - póki nie będzie o nich oddzielnej strony - to temat interesujący szersze grono.

Jest ich teraz na szczęscie dużo: przewodniki, albumy, wspomnienia.

Do najważniejszych zaliczyłbym prace Jerzego Janickiego ("Alfabet lwowski", "Ni ma jak Lwów", "Czkawka" itd.),
Stanisława Niciei ("Cmentarz Łyczakowski", "Cmentarz Orląt", "Łyczaków - dzielnica za Styksem"),
Witolda Szolgini ("Dom pod żelaznym lwem"), Ewy i Adama Hollanków, Józefa Wittlina, piękny album Adama Bujaka pt. "Lwów" z przedmową Janickiego, Jana K. Ostrowskiego - (dyr. Muzeum Wawelskiego) "Lwów. Dzieje i sztuka",

przewodniki po Lwowie:
"Przewodnik turystyczny Lwów" - autorzy: Ryszard Chanas, Janusz Czerwiński, wydany w 1992 roku przez Ossolineum,
a także dwa najnowsze przewodniki po Lwowie - jeden grupy autorów ukraińskich, dostępny w księgarnich Ossolineum i drugi - "Lwów, miasto wschodu i zachodu - przewodnik turystyczny", Aleksandra Strojnego.

Dociekliwym polecam księgarnie internetowe, m.in. www.merlin.com.pl, witryny o książkach: www.ksiazki.onet.pl, www.ksiazki.wp.pl, wreszcie aukcje internetowe: www.allegro.pl itd.

Na koniec: o mało co zapomniałbym o "Wysokim Zamku" Stanisława Lema - w czasach gdy na słowo "Lwów" obowiązywał w PRL zapis cenzury, wspomnienia z rodzinnego miasta autora znanego z uprawiania zupełnie innego rodzaju literatury, były wszak dla lwowiaków jedyną dostępną w księgarniach pozycją o Lwowie.
10-05-2002
Zrobiles swietna strone!!! czytam z zapartym tchem, zwlaszcza wszystko z historii Lwowa(ale niewiele wiedzialam dotychczas!), no po prostu bardziej pozeram niz czytam ;))) Moze mozesz polecic jakies dobre ksiazki o Lwowie?
Pozdrawiam,
Aga
09-05-2002
Jestem rodowita lwowianka,ktora w danym momencie szuka wszelkich materialow do pracy magisterskiej zwiazanych z teatrem lwowskim w latach 1927/28 za dyrekcji Teofila Trzcinskiego.Przypadkowo dotarlam do tej stronicy.Bylo milo jeszcze raz zobaczyc rodzinne miasto.
08-05-2002
Przygotowuję opracowanie o wyścigach samochodowych we Lwowie w latach 1930-1933 (Grand Prix Lwowa). Szukam wszelkich informacji na ten temat. Co do tej ciekawej strony mam jedno pytanie - z którego roku pochodzi przedwojenny plan Lwowa? I jeszcze jedno - czy przed wojną we Lwowie była ulica Abrahamowiczów. Jeżeli tak, to gdzie się znajdowała. Z góry dziękuję za wszelka pomoc. Andrzej (anjakub@poczta.onet.pl)
08-05-2002
Bardzo dziekuje za to wszystko co czytalem .Juz od dawna szukalem takiej strony.Moj Ojciec pochodzi z Podzameczka Kolo Tarnopola i zawsze mi opowiadal o LWOWIE . Tak jakos sie czuje jak jeden z was.Ojciec dawno juz niezyje.Ja urodzony w Niemczech , mam 54 Lat ale moje serce jest zawsze we LWOWIE. pozdrowienia Stefan Wasik
06-05-2002
Tydzien temu bylam we Lwowie. W galerii zobaczylam piekny obraz - "Potop" Pawła Marberta. Bylabym przeogromnie wdzieczna za przeslanie mi jakiegos zdjecia z tym wlasnie obrazem. Dzieki!
Ballest
02-05-2002
Musze przyznac, ze ladna strone zrobiles, jestem zachwycony
x. Jan
28-04-2002
Pozdrowienia z Oszmiany! Jestem zafascynowany Lwowem. wspaniale zrobiona strona internetowa. Z wielkim pietyzmem kresowym ogladalem zabytki i czytalem bogate informacje. Wybieram sie na otwarcie i poswiecenie Cmentarza Orlat Lwowskich. Zapraszam do odwiedzenia Oszmiany, gdzie zawsze z wielka radoscia witamy RODAKOW. Drzwi plebanii sa dla nich zawsze otwarte.
26-04-2002
Pozdrawiam na 3 dni przed mym dziewiczym rejsem do Lwowa.
18-04-2002
Muszę przyznać że jestem zafascynowana Lwowem. Tak jak x.Piotr jestma w połowie lwowianką (od strony mamy) i również mieszkam w II Lwowie czyli Wrocławiu (bardzo pięknym ale zupełnie innym architektonicznie i krajobrazowo). We Lwowie byłam tylko raz ale obiecałam sobie że muszę wrócić w tamte strony. Jadę więc na początku czerwca.
Chciałabym prosić o polecenie mi miłej i niedrogiej kwatery we Lwowie.
17-04-2002
Bardzo uprzejmie Panu dziękuję za tak szybką odpowiedź na mój wpis do księgi gości. Dziękuję także za zaoferowanie nadsyłania mi mp3-jek z piosenkami lwowskimi - myślę, że nie tylko ja z tego skorzystam. Po za tym wierzę, że Pańska strona już zrobiła wiele dobrego i jeszcze zrobi - wniosek po przeczytaniu wpisów do "Księgi Gości". Żałuję tylko, że nie mogę się nią podzielić z najbliższymi - wszyscy Lwowiacy są już po drugiej stronie... (myślę, że w pewnym sensie zabiła ich tęsknota) Ale ja wiem, że serce mam lwowskie - dlatego proszę Pana mnie tam ciągnie... Wiem, że to już nie Polska, ale są tam rzesze Polaków, którzy czekają na Polskiego księdza... Nie wiem tylko czy to będzie Ukraina, czy środkowa Rosja, czy Kazachstan...? Na razie czeka mnie około dwuletnie przygotowanie... Proszę o modlitwę w tej intencji.
Natomiast jeśli się już tam znajdę to mam nadzieję, że nasz kontakt się nie urwie, ale bardziej rozszerzy. Może kogoś odnajdę, złapię kontakt itp. W związku z tym już teraz zostawiam mój e-mail - za pozwoleniem - w Pańskiej "Księdze Gości". >[piwix@interia.pl]
17-04-2002
Bardzo serdecznie Pana pozdrawiam. Mocno zaciekawiła mnie Pana strona. Po pierwsze ze względu dlatego, że w połowie jestem Lwowiakiem od strony mamy (pochodziła z Łyczakowa). Po drugie ze względu na to, że we wrześniu wybieram się z grupą osób do Lwowa (ja - po raz pierwszy w życiu). Po trzecie dlatego, że prawdopodobnie pojadę na misję na wschód i być może to będzie właśnie Lwów - jestem księdzem Archidiecezji Wrocławskiej(mam dopiero 30 lat) i pochodzę z II Lwowa, czyli Wrocławia. Dlatego szczególnie uprzejmie proszę (jeśli to możliwe) o przysłanie jak najwięcej informacji na temat przedwojennego Lwowa na mój e-mail, a zwłaszcza lini melodycznej do znanych piosenek lwowskich (mp3), których słowa w większości znam na pamięć (bo w domu si je spiwało) - ale obecnie nie mam się czym podeprzeć. Jeszcze raz przesyłam wyrazy szacunku, Szczęść Boże - ks. Piotr Wiśniowski.
14-04-2002
Jestem rodowitym przemyślaninem, a więc mieszkańcem miasta sąsiadującego przez granicę ze Lwowem. Byłem parę razy we Lwowie, jestem nim zafascynowany, strona którą stworzyłeś jest super. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w prowadzeniu i uaktualnianiu.
08-04-2002
Z ciekawością oglądam strony o Lwowie. Niedługo zamierzam odwiedzić miasto, w którym urodziła się moja matka, moja babka i wielka część mojej rodziny.Jestem im to winien.... Babcia moja (odznaczona wraz ze swym bratem medalem Orląt Lwowskich)Olga z d.Zachariewicz snuła wspomnienia o Lwowie gdy ja miałem lat kilkanascie. Ale do dziś te rozmowy pamiętam......Jestem Jej to winien.
30-03-2002
Urodziłem się i wychowałem przed wojną na Cytadeli (Chodorowskiego 11a). Żałuję bardzo że tak mało wspomina się Cytadelę, gdzie jako dziecko miałem wspaniałe warunki rozwojowe, wszak Cytadela to nie tylko twierdza obronna górująca nad miastem, ale również , dla nas, przedwojennych dzieciaków wspaniała oaza zieleni i przestrzeni na której znajdowały się obiekty sportowe.Spędziłem tam wspaniałe dzieciństwo ale MINELI CZASY GDY NA CYTADELI KWITNELI MORELI. P.s. Gdyby ktoś miał zdjęcia Cytadeli lub ul.Chodorowskiego ,lub ewentualnie chciał POBAŁAKAĆ o Starym Lwowie;to proszę o kontakt.SERWUS,daj Boży Zdrowi.
Zdzisław Reichert
22-03-2002
Płynie we mnie Lwowska krew po babce.Mój pradziadek był obrońcą Lwowa do dziś mam legitymację o tym świadczącą oraz dowód nadania medalu niepodległości.Noszę także jego sygnet Lwowski z orłem w koronie.Jestem studentem 3 roku historii UW i szaleje na punkcie tego miasta.Może to głupio zabrzmi ale jeśli mógłbym przyczynić się w jakikolwiek sposób do odzyskania Lwowa przez Polskę zrobiłbym to natychmiast.Jednostka też może położyć pod to małą cegiełkę.Choćby poprzez informowanie nieświadomych młodych Polaków o tym mieście i wiele innych rzeczy,które można w tym celu zrobić.Jeśli widzi się flagi ukraińskie w miejscach przez Polaków budowanych aż boli serce.Nie kieruje się tu żadną nienawiścią czy nacjonalizmem lecz patriotyzmem.Uważam,że z Ukrainą można i trzeba się pojednać (nieporozumienia cały czas szkodziły naszym narodom co zawsze wykorzystywała Rosja)ale nie może to nastąpić póki do Polski nie wróci coś co do niej należy.Jest to coś co stoi na drodze do pojednania.WE Lwowie nawet spotkałem Ukraińca ,który powiedział,że Lwów to polskie miasto (choć to jedyny taki przypadek).Nie chodzi tu po prostu o jakieś zwykłe pretensje terytorialne jakie często dzielą dwa zwaśnione narody.Nie zalerzy nam chyba tak na żadnej innej ziemi na Ukrainie którą Polska kiedyś posiadała codzi o to jedno drogie sercom polaków miasto nawet nie o cały przedwojenny polski fragment Podola.Układ polityczny jest dość trudny tym trudniejszy ,iż sytuacja materialna Polski i polaków nie jest zbyt dobra.Na konferencjach pokojowych wielkiej trójki można było jeszcze Lwów uratować (zresztą większość odwiedzających tę stronę pewnie o tym wie) Stalin był skłonny ustąpić jest to tym bardziej smutne.Miasto to przed wojną było kulturalną stolicą Polski nie Warszawa.A z utratą stolicy pogodzić się nie można.Można by utorzyć organizacje "Lwowiaków"tj tych którym to miasto nie jest obojętne posiadającą odddziały w pozostałych miastach polskich(ja o istnieniu takiej nic nie wiem może się mylę?).Chętnych do współpracy proszę o kontakt mailowy.Co do pańskiej strony nie ukrywam,że widać sporo pracy w nią włożoną co pocieszyło mnie nieco ,że ktoś cos jeszcze robi czynnie dla odzyskania tego miasta.Trzeba by według mnie trochę poszarzyc lwowski śpiewnik ale i tak w to co jest została włożona tytanicza praca.Gratuluję Panie Stanisławie!
ps.Jeśli ktoś byłby chętny do współpracy można także pisać na adres skrzynki aleksander21@yahoo.com.Dziękuję za możliwość umieszczenia informacji w tym miejscu.Pozdrawiam wszystkich dla których Lwów znaczy cos więcej!
09-03-2002
Lwów to piękne miasto, wybieram się tam znowu wiec szukam informacji i rad
05-03-2002
W Lipcu 2002 chcę z moją rodzinką 5-cio osobową jechać do Lwowa . Odessy i Krymu samochodem.
Szukamy noclegów u ludzi w tych okolicach .
Czy macie Państwo jakieś kontakty ?
Pozdrowienia
Ryszard
04-03-2002
Za cztery dni wyjeżdzam do Lwowa. Mam nadzieję, że jest tam bardzo ciekawie, ale to się okaże .
02-03-2002
wielkie dzieki dla autora.takie strony sa wciaz potrzebne, nawet, a
moze wszczegolnosci takim jak ja.nie wolno nam nigdy zapomniec o bohaterstwie orlat .i naprawde trudno jest nie podziwiac pieknego lwowa, naszego niegdys lwowa
01-03-2002
Syn ostatniego Wojewody Lwowskiego. Oficer 14go Pulku Ułanów Jazłowieckich, z którym wyjechalem na wojnę. Wtedy ostatni raz widzialem Ojca. Jego tragiczna historia jest opisana przez Jerzego Janickiego w Jego ostatniej książce CZKAWKA. Jerzy Janicki byl dyrektorem filmu o moim Ojcu, w którym ja bralem udzial razem z moją siostrą, Barbarą Sieradzką. Byliśmy we Lwowie, gdzie mój Ojciec sie urodził, w Brzeżanach gdzie chodzil do gimnazjum i w Munkaczu dziś Mukaczewo, Ukraina, gdzie mój ojciec popelnił samobójstwo. Rozdział o Ojcu w Książce Jerzego Janickiego jest ważny, bo oswietla te tragiczne ostatnie dni Jego życia. Pomimo tego, że mieszkaliśmy 18 lat w Łodzi, gdzie się urodziłem w 1919, całe nasze życie było zawsze związane ze Lwowem, skąd pochodzi też moja Matka.
19-02-2002
To wspaniałe, że coraz częściej Kresowe tematy są w internecie. Pozdrowienia z Ostrołęki od Kresowiaków z Towarzystwa Przyjaciół Grodna i Wilna
19-02-2002
Strona wspaniała.Gratuluję,a korzystając z okazji może za pośrednictwem pana strony znajdę osobę znającą rodzinę
Kluczkowski mieszkającą we Lwowie przed wojną.(prosiłbym o kontakt elektroniczny)
15-01-2002
Jestem rodowitą Lwowianką. Znam każdy zakątek Lwowa. Wyjechałam w roku 1945 mając 20 lat. Pozostawiłam tam dużo znajomych, których może odnajdę za Waszym pośrednictwem. Podaję swoją stronę.
08-01-2002
I jak to jest ,ze tego "przekletego" miasta nie da sie wydrzec z serducha. Rana, ktora sie nigdy nie zagoi.... wciaz krwawi... az dech czlowiekowi zapiera, gdy patrzy na piekno i bogactwo tej duszy lwiego grodu... niech trwa
07-01-2002
To miasto zapiera dech w pierci, kocham go!!!
07-01-2002
strasznie mi sie podoba ta strona! znalazlam na niej wiele informacji i pieknych zdjec.dziekuje!przed kolejnym wyjzdem do Lwowa na pewno tu zajrze!
06-01-2002
Witaj
Przypadkiem trafiłem na twoja stronę
i troszkę pobiegałem po tych wspaniałych zabytkach.
Jak byś miał jakąś sprawę do załatwienia
czy do porozmawiania, to zapraszam.
Mieszkam w Szczecinie.
agaton
31-12-2001
Faktyczni, ... ni ma jak Lwów
27-12-2001
Wspaniała strona, zrobiona z serca i oczywiście z dużą pomocą rozumu. Gratuluję Ci Staszku i życzę wielu, wielu lat owocnej pracy dla Polskiego Lwowa. Pyska.
28-11-2001
Staszku!
Ta ja Ci tylko ide pogratulowac, ze tyle roboty i serca wkladasz w te strone.
Ta to przeciez ni ma chyba po co, ale wiem co to znaczy nosic w sercu swym zaulki i mlodziencze odurzenia z miasta, którego juz nie ma -choc najwyrazniej jest.
21-11-2001
Chcialam bardzo serdecznie podziekowac tworcom tej strony. MIeliscie wspanialy pomysl tworzac strone www o Lwowie. Przyznam szczerze, ze najbardziej interesuja mnie informacje o Polskim Teatrze Ludowym ze Lwowa. Wlasnie On jest przedmiotem mojej pracy magisterskiej. Tematyka z Nim zwiazana jest mi szczegolnie bliska. Mam nadzieje i zycze Wam tego, ze Wasza strona bedzie sie rozwijac i bedzie ja ogladac miliony ludzi na calym swiecie.
Pozdrawiam i zycze wszystkiego co najlepsze
Kinga
20-11-2001
O Lwowie nic nie wiedziałem, choć mieszkam dość blisko Lwowa. Po przeczytaniu tej srony poszerzyłem swoją wiedzę o kolejne wspaniałe miasto Europy.
07-11-2001
Dziękuję za wszystkie wiadomości o Lwowie. Jestem po mieczu i kądzieli Lwowianką. Czy mogę materiały publikowane na tych stronach wykorzystywać do zamieszczania w innych pismach? Z góry dziękuję i proszę o odpowiedź.
03-11-2001
Miło mi było przeczytać wpisy w księdze gości i o mało się nie popłakałam. Wzruszające jest to jak inni reagują na Lwów. Ja osobiście spędziłam tam 7 lat - mogę powiedzieć z ręką na sercu, że były to najpiękniejsze lata mojego dzieciństwa. Mam prośbę jeśli ten wpis przeczyta ktoś z mojej starej szkoły tj. 24 Średnej Szkoły im. Wandy Wasilewskiej we Lwowie - napiszcie do mnie jeśli mnie pamiętacie.
29-10-2001
Dziękuję za Pana wpis na mojej stronie o Lwowie.
Muszę przyznać, iż nie wiedziałem, że przed 1983 rokiem Polacy studiowali na Politechnice Lwowskiej....
Dziękuję za informacje i pozdrawiam!
20-10-2001
Prosze pana z całego serca o przesłanie mi informacji o studencie Zygmuncie Patrynie, który koińczył UJK we Lwowie w latach 1928, tam również pracował, po czym powrócił do Strzyżowa. prosze o jaka kolwiek informacje, nadmieniam iz piszę prace magisterska. z góry bardzo dziekuję.
10-10-2001
Zaciekawiło mnie to krótkie przedstawienie Lwowa. Szukałem czegoś na ten temat ponieważ się tam wybieram za tydzień i bardzo mnie to interesuje. Rodzina mojej teściowej z tamtąd pochodzi ale jakoś nie mogę się nic od nich konkretnego dowiedzieć.
Strona zachęciła mnie do dalszego poznawania Historii.
08-10-2001
Lwowianin.Od 1942 do 1956 mieszkałem na Lyczakowie.Jestem tam co rok. Pamietam o tych co tam pozostali i dziś są często w okropnej sytuacji materialnej.Apeluję!
Zwiedzając pomagajmy jak tylko można. Nasza polska młodzież ucieka nie widząc tam przyszłości, wierzę ,że kiedyś tam wrócą.
Każdy taki wpis, taka strona zawsze podnosi nas / Lwowian/ na duchu. Cieszymy się,że tak wielu choć tak późno docenia to miasto "SEMPER FIDELIS" Łaczę pozdrowienia
Stanisław Ł.
Pawke
02-10-2001
Brawo!!! Cóż więcej dodać...
02-10-2001
PRZEPRASZAM MAM PYTANIE CZY MÓGŁBY MI PAN POMÓC ZNAJŚĆ AKTA MOJEGO PRADZIADKA KTÓRY MIESZKAŁ KIEDYŚ W LWOWIE . JEŚLI TO OCZYWIŚCIE MOŻLIWE BO SZUKAM W INTERNECJE ARCHIWUM LWOWSKIEGO ALE BEZ SKUTKU .
PRADZIADEK MIAŁ NA NAZWISKO THOLL ALE POTOCZNIE UŻYWAŁ TOLL .
A JEŚLI NIEBYŁO BY TO MOŻLIWE TO NIECH MI PAN PODA ADRES ARCHIWUM W LWOWIE TO SAM POSZUKAM .
DZIĘKUJĘ Z POWAŻANIEM MARIUSZ WIELGUSIAK .
PROSZĘ O ODPOWIEDZ
29-09-2001
Moim zdaniem cła wiadomość o lwowie jest zwięzła i czysta.Opowiada w skrócie i ze smakiem całą historię miasta wraz ze wspaniałymi fotografiami.Dziękuję,Astryda.
27-09-2001
Nigdy nie bylam we Lwowie, ale chętnie się kiedys wybiorę.Dzieki za informacje
25-09-2001
Wspaniała strona. Właśnie wróciłem ze Lwowa.
Miasto jest wspaniałe.
Pozdrawiam
Marek
23-09-2001
Z przejemnością przeczytałam wspomnienia z podróży sentymentalnej po Lwowie, sama odbyłam taką podróż w tym roku, kończyłam Politechnikę Lwowską w roku 1984, tak samo tęsknię i powracam sercem do tego miasta, chciałam uściślić informację dotyczącą wyjazdu studentów w związku z napiętą sytuacją w Polsce, było to w roku 1981 na początku października (rozpoczęcie sezonu teatralnego), w grupie tej znalazły się 3 osoby z mojej grupy studenckiej.
Z innych informacji: w połowie górki, którą chodziło się na zajęcia, postawiono pomnik poświęcony zamordowanym profesorom, troszkę wyżej od tego pierwszego. Serdecznie pozdrawiam Anna Brończyk ( w czasie studiów Winiecka).
13-09-2001
Po wizycie Ojca Świętego otwarto Katedrę Ormiańską, - wejście od dziedzińca od str. północnej. Kto tam nie był niech koniecznie zajrzy.
30-08-2001
Bardzo ciekawa strona, gratuluję.
ja również "zaraziłem" się Lwowem i jeżdżę tam przynajmniej raz w roku. Polecam wszystkim.
16-08-2001
Wróciłem ze Lwowa przepiękne miasto teraz szukam informacji i kontaktów, do Lwowa wkrótce wrócę!
Jacek Okolski
13-08-2001
Wczoraj wrocilam ze Lwowa.Miasto jest cudowne.Musze tam wrocic.Koniecznie.Pozdrawiam.
13-08-2001
Na pewno wciaz tesknota za miastem mojej mlodosci, pieknym, kresowym miastem przyjazni i goscinnosci, gdzie czlowiek czlowiekowi, ktory wszrdl w jego progi jest przyjacielem...Bardzo niedawne, 4-8 lipiec 2001 r. sympozjum z okazji X-lecia Stowarzyszenia polskich lekarzy we Lwowie dostarczylo dowodow goscinnosci.
TadeuszC
03-08-2001
Chociaz byłam we Lwowie tylko tydzień, szczerze pokochałam to miasto. Od samego początku czułam się w nim jak u siebie. Z nostalgią przeglądam przywiezione albumy, a od dzisiaj będę tez zaglądać na pańską stronę. Dziękuję i pozdrawiam.
Ela
01-08-2001
bardzo interesująca strona i wiadomości,których nie mogłam znaleź. Wyruszam na wycieczkę i zwiedzanie Lwowa.Dziękujętt
31-07-2001
Do Lwowa zapałałam miłością nagłą i gorącą podczas odbywającej się tam kilkudniowej konferencji zorganizowanej przez AEGEE Lviv na temat stosunków polsko-ukraińskich. Zapewne jej organizatorom chodziło o efekt wręcz przeciwny, ale ja nie mogłam dojść do innych wniosków: Lwów musi być znowu polski!
28-07-2001
bardzo sie ciesze ze tego typu material
znalazl sie w internecie
z szacunkiem jerzy dolinski
22-07-2001
Druk mało czytelny przez ten ozdobny papier. Nie zapomniał Pan o Żydach,ale zabrakło pamięci o tysiącach wymordowanych niewinnych Polakach. Ci cokolwiek winni dawno wzięli nogi za pas i wylądowali w Ameryce bądź Rumunii. Moja babcia i dwie ciocie wróciły, po ucieczce przed \"bolbowcami\",aby wziąć cokolwiek do jedzenia dla małych dzieci. I już nie wróciły. Było to koło Zasmyk. Wieś Piórkowicze.
Teresa
05-07-2001
Panie Stanisławie jestem pod wrażeniem Pańskiej strony.
Rodzice moi pochodzą z Lwowa – rocznik 1935 i 1936, ( przodkowie z urodzeni w Podchorcach pow. Olesko ). Ja urodziłem się w Polsce w 1960 roku.
Ja także czuję się duchem lwowianinem.
Będąc małym byłem kilkakrotnie w Lwowie – za czasów „komuny”.
Bardzo się cieszę że mogę oglądać tą stronę, polecam ją wszystkim znajomym.
Serdecznie pozdrawiam
04-07-2001
Drogi Panie Stanisławie. Sedeczne dzięki za przepiękny wkład w kultywowanie i pielęgnowanie miłości do jedynego miasta na świecie, miasta na którego wspomnienie dech zapiera w piersiach, a oczy stają się wilgotne od łez. Jestem starym człowiekiem urodzonym w 1946 roku w trakcie transportu wypędzonych. Syn rodowitego lwowiaka i matki urodzonej w Stanisławowie. Niestety opuścili już oboje ziemski padół. Nigdy nie zapomnę ich tragedii i rozdarcia jakie przeżyli po tym wygnaniu. Ja niestety Lwowa nigdy nie widziałem, ale w genach chyba Rodzice pozostawili mi miłość do tego miasta i ilekroć słyszę o nim, reaguję tak jakbym się w nim urodził i przeżył tam kawał życia.
Bóg Panu zapłać za tę kroplę miodu na serca wypędzonych Lwowiaków i ich rodzin.
26-06-2001
mam firmę we Lwowie od pol roku. chetnie pomoge w redagowaniu strony. ale tak w ogole to bomba.
19-06-2001
Jestem pod wrażeniem - gratuliję
Jan K.
18-06-2001
Urocze i szalenie ciekawe, powinno znalezc sie na Polskim Lwowie gdyz taka web site trzeba sie dzielic i propagowac.

Pozdrowienia przesyla

Stas Szybalski
Punta Gorda Isles, Floryda, USA
18-06-2001
mieszkam na stałe koło lublina, ale w zeszłym roku byłem we lwowie; to fantastyczne miasto, zakochałem się w nim od pierwszego wejżenia
12-06-2001
Jestem również absolwentem Politechniki Lwowskiej z 1981 roku i jestem zainteresowany kolejnymi nowinkami i uzupełnieniami wiadomości o Lwowie. Pozdrowienia!
07-06-2001
Jestem ze Lwowa,z pochodzenia polak.Mam 18 lat i w dany moment studiuje w Koszalinie,na kierunku administracji(2 rok) Bardzo kocham swoje miasto i tesknie za nim, a ta strone znalazlem w wyszukiwarce stron www.
29-05-2001
Very good site on Lwow, I'll be back
26-05-2001
Bardzo mi się podoba.
Często byłem w Lwowie.
Rodzice pochodzą zLwowa
IDA
20-05-2001
Wspaniala strona,aż łza się w oku kreci.Dziekuję,czuję że prawie tam byłam.
09-05-2001
Bardzo podoba mi się ta strona, bo poprostu uwielbiam to miasto.
Lwów jest mi szczeglnie drogi, bo się tam urodziłam.
Pozdrawiam wszystkich, którzy kochają to miasto!
Renata
22-04-2001
Bardzo sie ucieszylam gdy znalazlam te strone.Wprawdzie nie jestem lwowianka,ale rodzice mol,cala rodzina pochodzila ze Lwowa.Ja zostalam zarazona ta miloscia do miasta moich rodzicow iz zainteresowaniem czytam iszukam wszystkiego co jest o Lwowie.Niedawno przeczytalam "czkawke"J.Janickiego i znalazlam w niej wiele szczegolow z ooowiesci moich rodzicow.Ojciec moj skonczyl prawo we Lwowie a mama gimnazjum"Siostr Notre dame".Obecnie w Kanadzie mieszka moja ciocia,stara Lwowianka dla ktorej wyszukuje wszystkiego co znajde o Lwowie.Przepraszam,ze niewiele napisalam o Pana stronie,ale dla mnie wszystko co o Lwowie jest piekne i wzruszajace.Ja mieszkam juz od wielun lat w Niemczech.Lacze moc pozdrowien.
20-04-2001
Dzięki za informacje o Lwowie. Byłam tam ostatnio i już chcę tam wrócić. Pozdrawiam. Milena
22-03-2001
Dziękujemy za założenie u nas księgi gości

Powrot

Licznik