Dawny Lwów. Zazwyczaj pod tym terminem pojmuje się początkowy okres istnienia miasta od założenia do zajęcia przez Kazimierza Wielkiego w roku 1340 i przyłączenia do Polski. Jeśli znamy koniec tego okresu, to początki jego od dawnych czasów wywołują spory trwające do dziś. Jakimi tylko nie operowano datami -1270, 1250, 1259, 1256 a nawet 1223 rok! Kogo tylko nie wymieniano jako założycieli miasta -Rusinów-Ukraińców, Polaków, Dominikanów, Niemców... Obecnie niektórzy naukowcy pochopnie odnoszą początki miasta nawet do V wieku. Gdzie szukać prawdy? Spróbujmy przeanalizować dorobek poprzednich badaczy dziejów naszego miasta. Średniowieczni kronikarze Lwowa -M. Grueneweg, J.Alnpek, B.Zimorowicz - nie negowali rusińskiej genezy miasta, ale ich wersje historii opierają się albo na ustnych przekazach albo na pisemnych źródłach, o których nie mamy danych. M. Grueneweg wspomina o znacznej ilości rusińskich pamiątek we Lwowie i przytacza dwie ciekawe legendy o założeniu i początkach miasta. Natomiast J. Alnpek i B. Zimorowicz kwestię rusińskiego charakteru miasta odsuwają na drugi plan, a o legendach nie wspominają wcale. Tłumaczy się ten fakt prawdopodobnie tym, że Grueneweg, tymczasowo przebywający we Lwowie, nie był związany z Polską i nie poczuwał się do konieczności obrony priorytetu „polskiego" Lwowa. Nowa fala zainteresowania początkami Lwowa podniosła się w pierwszej połowie XIX w. W tym okresie zostały przetłumaczone z łaciny dzieła J.AInpeka i B. Zimorowicza; wśród Ukraińców swoją wersję opublikował I.Wagilewicz (Wahyłewycz), pisali na ten temat D. Zubrzycki i A. Petruszewycz. Badacze pochodzenia niemieckiego K.Rasp i K.Widmann oraz Polak St. Kunasiewicz wiązali początki Lwowa z przyjściem na tereny Galicji misjonarzy dominikanów. Największy naukowy wkład w badania początków miasta zrobił profesor Uniwersytetu Lwowskiego, długoletni członek Stauropigijskiego Instytutu, autor licznych prac z dziejów Galicji Izydor Szaranewycz. W wydanej we Lwowie monografii połączył on pozytywne momenty prac Zimorowicza i Wagilewicza. Pokrótce jego wersja sprowadzała się do tego, że Lwów zbudowany przez księcia Daniela (Danyłę) Halickiego na Zniesieniu, po 1261 roku został odbudowany przez jego syna Lwa na miejscu dzisiejszego Starego Rynku. Rozbieżności w poglądach wykorzystał lwowski historyk A. Czołowski, który po analizie publikacji poprzedników wysunął własną wersję, przez długie lata zachowaną w historiografii Lwowa jako hipoteza Czołowskiego-Szaranewycza. Jego zdaniem, założony w czasie Lwa Danyłowycza Lwów położony był między Starym Rynkiem i Podzamczem, a zamek książęcy wzniesiono na górze Książęcej (Łysej), w miejscu gdzie dziś znajduje się sztuczna grota na niższym tarasie parku Wysokiego Zamku. Wojny domowe, napady Tatarów, Litwinów zniszczyły to miasto, i Kazimierz Wielki założył nowe, zbudowane planowo wokół dzisiejszego Rynku i otoczone murem obronnym. Pracę A. Czołowskiego „Lwów za ruskich czasów" cechowała dokładność w analizie znanych źródeł historycznych oraz logika w przyjmowanych hipotezach, od razu zdobyła ona szeroką popularność. Nie zaprzeczali jej i ukraińscy uczeni, ponieważ dostrzegali w niej potwierdzenie pierwszeństwa rusińskiego Lwowa. W 1892 r. książka została przetłumaczona na język ukraiński, a w 1915 roku wydana w języku rosyjskim w Piotrogrodzie. W okresie międzywojennym ukazał się jej ukraiński wariant I. Krypiakewycza. Pierwsze nieścisłości w tej ogólnie przyjmowanej wersji wyjawiły badania archeologiczne, rozpoczęte w latach 50. XX w. pod kierunkiem A. Ratycza. Została wówczas odkryta warstwa kulturowa XII-XIII w., co pozwalała wysunąć hipotezę, że jeszcze w okresie Rusi wczesnośredniowiecznej w okolicach góry Zamkowej istniała osada, która stała się zalążkiem miasta. Hipotezę potwierdziły rezultaty późniejszych prac archeologicznych w okolicy ulic B. Chmielnickiego i Hajdamackiej. Dane te pozwoliły odrzucić tezę, że góra Zamkowa była pustkowiem i dopiero Kazimierz Wielki założył tutaj osadę. Rezultaty wykopalisk nie potwierdziły wersji, że gród książęcy znajdował się na Łysej górze, a osobę założyciela miasta jednoznacznie związały z postacią Daniela Halickiego, działacza politycznego o europejskim znaczeniu. Ma to zasadnicze znaczenie dla oceny roli książęcego Lwowa, na osiągnięciach którego jako pośrednika między Wschodem i Zachodem wzrastał Lwów późniejszy. Wykopaliska archeologiczne, prowadzone w latach 70. XX w. pod kierunkiem R. Bahrija, analiza dendrologiczna resztek drewnianych budowli w okolicy arsenału miejskiego, opublikowane przez akad. J. Isajewycza fragmenty kroniki rodzinnej M. Grunewega potwierdziły nową koncepcję rozwoju miasta oraz fakt przeniesienia jego centrum w 2-ej połowie XIII wieku. Oto jej główne tezy:
Pierwsza legenda łączy założenie miasta ze zwycięstwem księcia nad dzikim lwem, który żył na górze w końcu dzisiejszej ulicy Krzywonosa. Druga -związana jest z zabiciem strasznego smoka obok stojącej w oddali góry, w związku z czym zbudowano na niej cerkiew św. Jerzego, walczącego ze smokiem. Ostatnie lata wzniosły do historiografii Lwowa nowe poglądy. Podstawą jednych są wyniki badań archeologicznych w okolicach Opery, w Krzywczycach, na Zniesieniu; inne opierają się na analizie planów miejskich dzielnic; ale istnieją i takie, które prof. J. Daszkiewicz odnosi do mitów pochodzących z tzw. „historycznej literatury". Naszym zdaniem, każdy, kto pragnie poważnie dyskutować o powstaniu Lwowa, powinien zastanowić się nad następującymi problemami:
Wówczas, z całą pewnością, dyskusje o najdawniejszym okresie dziejów naszego miasta będą pozbawione emocji i nabiorą naukowego charakteru. Aleksander SZYSZKA (Nr 12, luty 1996) |